Rz: Senat przyjął ustawę o Karcie Dużej Rodziny. W poniedziałek ma ją podpisać prezydent. Co zyskają od stycznia 2015 r. rodzice wychowujący co najmniej troje dzieci?
Władysław Kosiniak-Kamysz: Warto podkreślić, że to jedna z niewielu ustaw, które zyskały pełne poparcie w Sejmie i w Senacie. To dowód, że są ustawy, programy i wartości, nad którymi klasa polityczna może się wznieść ponad codzienne podziały i działać wspólnie. Nadaje to karcie szczególną rangę.
Podobnie było, gdy uchwalono niedawno ulgi rodzinne w PIT. Choć wtedy wyłamał się poseł Ryszard Kalisz. On jeden zagłosował na „nie". Tym razem, jak rozumiem, nie było wyjątków?
Za ustawą zagłosowali wszyscy obecni posłowie i senatorowie. Nikt się nie wstrzymał, nikt nie był przeciw. Stało się tak zresztą nie po raz pierwszy. Przypomnijmy, że także przygotowane przez nas wydłużanie urlopów rodzicielskich do roku zyskało szeroką akceptację parlamentarzystów.
Posłowie zrozumieli, że demografia to jedno z głównych wyzwań, przed którymi stoi Polska?