Rz: Prokuratura jako instytucja powinna znaleźć własne miejsce w konstytucji?
    Andrzej Seremet: Tak. Uważam to za jeden z priorytetów. Mam jednak świadomość, że jako prokurator generalny nie zdołam już do tego doprowadzić. Ale wierzę, że uda się to mojemu następcy. Będę mu kibicował. Wiem, że na łamach „Rzeczpospolitej" rozpoczęła się dyskusja o zmianach w konstytucji. Nie mam wątpliwości, że takie zmiany, przeprowadzane w rozsądny sposób, są potrzebne. Zastanawiam się tylko, czy jest na to dobry czas. Jednocześnie na tak trudne decyzje nigdy nie ma właściwego czasu.