Jan Skoumal: Myrchowanie na wyborczym bazarku

Wiceminister sprawiedliwości publikuje materiały popierające jednego z kandydatów, a analitycy rozstawiają już stragany i szykują się do wykrzykiwania prognozowanych cen Prince Polo i hantli. Cisza wyborcza trwa na całego.

Publikacja: 18.05.2025 11:17

Jan Skoumal: Myrchowanie na wyborczym bazarku

Foto: Adobe Stock

O północy z piątku na sobotę wybuchła w Polsce cisza wyborcza. Część Polaków potraktowała to jako wystrzał na linii startowej – rozpoczął się bieg po puchar w łamaniu przepisów prawa wyborczego. Pierwszy na metę dobiegł, zaskakująco szybko, bo już w sobotni poranek, wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha. Pałeczka jest jednak nadal w grze, choć Polacy obserwujący ten wyścig z trybun mają – jak się okazuje – o wiele poważniejsze podejście do instytucji ciszy wyborczej.

Czytaj więcej

Wiceminister sprawiedliwości złamał ciszę wyborczą. Wpis Arkadiusza Myrchy zniknął już z sieci

Arkadiusza Myrchę przykładnie ukarać, a ciszę wyborczą – utrzymać

Gdy wiceminister sprawiedliwości wrzuca na swoje konto w serwisie X materiały zachęcające do głosowania na jednego z kandydatów – nie złamię ciszy i nie powiem, którego – można zacząć się zastanawiać, co na to wyborcy. Bo to przecież naród, który wybrał na swojego przedstawiciela m.in. pana Myrchę, w większości opowiada się za utrzymaniem instytucji ciszy wyborczej. Z ankiety przeprowadzonej dla „Rzeczpospolitej” wynika, że tylko co dziesiąty badany chciałby zniesienia przepisów o ciszy wyborczej, a aż 76,2 proc. opowiada się stanowczo za ich utrzymaniem

Polacy traktują ciszę wyborczą na poważnie. Jeśli chcemy, żeby nie przestali wierzyć w jej sens, Arkadiusz Myrcha powinien zostać przykładnie i zgodnie z przepisami ukarany za jej złamanie

Kary za publikację sondaży w ciszy wyborczej mieszczą się w kwotach od 500 tys. zł do okrągłego miliona. Z kolei za samą agitację na rzecz kandydata mówimy o kwocie nie większej niż 5 tys. zł, a więc już mniej strasznej. Polacy traktują ciszę wyborczą na poważnie. Jeśli chcemy, żeby nie przestali wierzyć w jej sens, Arkadiusz Myrcha powinien zostać przykładnie i zgodnie z przepisami ukarany za jej złamanie. Dla niego i tak będzie to kwota, którą przeznacza „na waciki”. A w tym przypadku – na Prince Polo.

Czytaj więcej

PKW o lajkowaniu postów w czasie ciszy wyborczej i nietypowej karcie do głosowania

Po ile Prince Polo, hantle i hulajnogi? Bazarek wyborczy się rozstawia

Większym problemem niż agitacja jest dobrze nam znany wyborczy bazarek. Już bowiem od niedzielnego poranka wszelkiej maści analitycy i twitterowi eksperci rozstawiają stragany, z których obwieszczać będą nam aktualne ceny. W ciągu dnia dowiemy się, czy hantle dogoniły cenowo Prince Polo, i jak ma się do nich cena hulajnóg. Nie wspominając już o bogatej ofercie gastronomicznej – a więc ciastkach duńskich, brownie czy piwie – tańszej niż na większości jarmarków, czy o pięknych ludowych motywach, takich jak czerwone korale. Z każdym kolejnym cennikiem, opartym o bliżej nieokreślone źródła, chwieje się zaś autorytet ciszy wyborczej, której głównym zadaniem jest przecież właśnie ograniczenie wpływu sondaży na wybór dokonywany przez obywateli. 

Dzień wyborów to święto demokracji. A ja w święta nie chodzę na zakupy, także na te na bazarku – do czego również państwa zachęcam.

Czytaj więcej

Pistacje, Kokosanki, Konfitury - bazarek, czyli cisza wyborcza na platformie X

O północy z piątku na sobotę wybuchła w Polsce cisza wyborcza. Część Polaków potraktowała to jako wystrzał na linii startowej – rozpoczął się bieg po puchar w łamaniu przepisów prawa wyborczego. Pierwszy na metę dobiegł, zaskakująco szybko, bo już w sobotni poranek, wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha. Pałeczka jest jednak nadal w grze, choć Polacy obserwujący ten wyścig z trybun mają – jak się okazuje – o wiele poważniejsze podejście do instytucji ciszy wyborczej.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: "Zniknięty" projekt o neosędziach
Opinie Prawne
Tomasz Korczyński: Weekend różnych wyborów
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Prezes UODO jednak też strzela każdemu
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Deregulacja VAT
Opinie Prawne
Zacharski, Rudol: O niezależności adwokatury przed zbliżającymi się wyborami