Obywatel ma zadeklarować i zapłacić tylko taki podatek jaki na nim rzeczywiście ciąży. Ani za duży ani za mały. Organy podatkowe, które działają na podstawie i w granicach prawa, kontrolują poprawność tych rozliczeń i gdy – ich zdaniem są błędne - to wszczynają postępowanie podatkowe, które kończą wydając decyzje określające poprawną kwotę zobowiązania. W Ordynacji podatkowej w sposób prosty, logiczny, racjonalny i zrozumiały określone są zasady prowadzenia przez organ postępowania podatkowego.
Zgodnie z art. 187 § 1. Ordynacji podatkowej Organ podatkowy jest obowiązany zebrać i w sposób wyczerpujący rozpatrzyć cały materiał dowodowy. Czyli najpierw organ ma zgromadzić cały materiał dowodowy, a dopiero następnie go ocenić, aby wydać decyzję, od której obywatelowi przysługuje prawo odwołania, a następnie skargi do sądu administracyjnego. Podkreślenia wymaga, że ocenie poddawany jest cały materiał, a nie jego części.
Wydanie decyzji w oparciu o niepełny materiał dowodowy może podatnik kwestionować w odwołaniu, a gdy decyzja jest już ostateczna to żądając wznowienia postępowania przedstawiając nowy dowód. Obywatel ma prawo do wznowienia postępowania nawet wiele miesięcy po wydaniu decyzji, niezależnie od tego czy się od niej odwołał. Jest to/ma to być mechanizm wymuszający na organie podatkowym zgromadzenie całości materiału dowodowego i dopiero na tej podstawie wydawanie decyzji.
Oczywiste jest więc, że jeśli organ wydał decyzję, a nie zgromadził całego materiału dowodowego, to cała procedura prowadząca do wydania decyzji zostaje powtórzona. Czyli po dołączeniu brakującego materiału dowodowego ponownie organ ma rozpatrzyć cały materiał dowodowy, a nie jedynie uwzględnić nowy dowód(!).
Może się bowiem zdarzyć, a niestety jest to zjawisko powszechne, że uchylana - w wyniku ujawnienia przesłanki do wznowienia postępowania - decyzja obarczona była również innymi wadami, które same w sobie nie stanowią przesłanki do wznowienia. Np. źle zinterpretowano przepis, co powoduje, iż żadne zobowiązanie podatkowe nie powstało. Decyzja mogła być też obarczona zwykłym błędem rachunkowym. Wówczas organ nie może wydać nowej decyzji uwzględniającej jedynie nowy dowód będący przesłanką wznowienia, bo wydałby świadomie niezgodną z prawem decyzję, po raz kolejny błędnie interpretującą określony przepis lub po raz kolejny powtarzającą błąd rachunkowy. Naruszałby w ten sposób fundamentalną zasadę zaufania obywatela do organów państwa.