Reklama
Rozwiń

Ewa Szadkowska: Zapachniało cenzurą

Konflikt pomiędzy ochroną czci a ochroną wolności słowa trudno rozstrzygnąć. Dlatego wytyczanie granic to rola niezależnego sądu, a nie organu wybieranego przez polityków.

Publikacja: 02.05.2023 17:39

Ewa Szadkowska: Zapachniało cenzurą

Foto: PAP/Wojciech Olkuśnik

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, wedle konstytucji stojąca „na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji”, w ostatnich latach przyzwyczaiła nas do tego, że dobrze widzi tylko na jedno oko. I tak jak często umyka jej hejt lejący się w publicznych mediach pod adresem przedstawicieli opozycji czy już niemal dyżurne materiały w TVP sugerujące, iż Donald Tusk mówi głównie po niemiecku (słyszałam raz o jakimś upomnieniu dla nadawcy), tak jest szczególnie wrażliwa na treści dotyczące polityków rządzącej większości. I trudno się oprzeć wrażeniu, że im bliżej wyborów, tym prawny szpagat wykonywany przez KRRiT jest coraz większy.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Opinie Prawne
Andrzej Ladziński: Diabeł w ornacie, czyli przebierańcy w urzędach