Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 03.12.2016 16:34 Publikacja: 03.12.2016 13:05
Foto: 123RF
Molestowania seksualnego dopuszcza się ktoś, kto dotyka i maca kogoś wbrew jego woli. Winny jest najczęściej karany grzywną, a w bardzo poważnych przypadkach pozbawieniem wolności. Sankcje te jednak nie odstraszają. Według fundacji Tryggare Sverige w ciągu ostatniej dekady liczba zgłoszeń o molestowaniu seksualnym znacznie wzrosła, a w 2015 r. również na basenach.
W ubiegłym roku np. sztokholmska pływalnia Eriksdalsbadet miała problemy z młodymi mężczyznami obmacującymi dziewczyny w jacuzzi oraz z grupami chłopaków, którzy otaczali amatorki kąpieli. Pływalnia złożyła wniosek o zamontowanie kamer, zatrudniła dodatkowo ochroniarzy i w końcu wprowadziła osobne godziny kąpieli w jacuzzi dla kobiet. Sztokholm postanowił też inaczej rozprawić się z intruzami. Socjaldemokratyczna radna ds. sportu przyznała, że miasto rzeczywiście nie było przygotowane na molestowania w ubiegłym roku, ale obiecała, że dopilnuje, by sytuacja się nie powtórzyła. Napisała do ministra sprawiedliwości, by rząd rozpatrzył możliwość zmiany legislacji, tak by pływalnie mogły odmawiać wstępu sprawcom molestowań. I nie tylko skazanym za popełnienie takiego przestępstwa, ale również tym, którzy łamią reguły dobrego zachowania. Obecnie bowiem przepisy nie pozwalają na wprowadzenie zakazu wejścia na baseny dla tych, którzy nie potrafią trzymać rąk przy sobie. Jedynie posiadaczom karty wstępu, np. miesięcznej, pływalnia może ją zablokować na ograniczony czas. Intruza z jednorazową wejściówką nie da się potraktować jako persony non grata. Prawo nie pozwala na stworzenie takich barier jak dla stadionowych chuliganów. Minister sprawiedliwości zadeklarował jednak, że rozważy wprowadzenie restrykcji również na pływalniach.
Prawodawca wprowadza kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych. Ale skoro nikotyna jest szkodliwa, to dlaczeg...
Od czasu gruntownej transformacji rankingu kancelarii prawniczych „Rzeczpospolitej” minęło już kilka lat, a dziś...
Kończy się czas, jaki Polska dostała na działania w celu przywrócenia praworządności. Bierność nie tylko jeszcze...
Odpowiedź na to pytanie wydaje się być prosta: nie, bo szkody nie zostały naprawione.
Jest takie przysłowie: co za dużo, to niezdrowo. Dedykuję je rządowym urzędnikom, którzy proces upraszczania pra...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas