Reklama

Tomasz Siemiątkowski: Prawo głosu z akcji ma szansę odżyć

Niezawiadomienie o zawarciu porozumienia przez akcjonariuszy nie spowoduje „wiecznego ubezgłośnienia" akcji stron tego porozumienia, a więc i paraliżu spółki.

Publikacja: 06.10.2021 07:14

Tomasz Siemiątkowski: Prawo głosu z akcji ma szansę odżyć

Foto: Adobe Stock

Niezawiadomienie spółki publicznej oraz KNF o zawarciu porozumienia akcjonariuszy przez jego strony skutkuje utratą prawa głosu ze wszystkich przysługujących im akcji. Sankcja ta ma charakter bezterminowy i strony porozumienia nie mogą „odzyskać" tak „utraconego" prawa głosu z akcji. Ma też charakter personalny i dotyczy konkretnego podmiotu, a nie posiadanych przez niego akcji. Prawo głosu z takich akcji „odżywa" w przypadku nabycia ich przez inny podmiot. Strona porozumienia, która utraciła prawo głosu, może je więc odzyskać tylko wtedy, gdy po sprzedaży „ubezgłośnionych" akcji nabędzie je ponownie.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Adam Wacławczyk: Zawiedzione nadzieje
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Niegodziwość rządu, czyli kto straci „ulgę” mieszkaniową
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Czy dla rządu wszyscy przedsiębiorcy to złodzieje?
Opinie Prawne
Michał Urbańczyk: Moja śmierć jest lepsza niż twoja. Zabójstwo Charliego Kirka a wolność słowa
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Potrzebujemy apolitycznego Trybunału Stanu
Reklama
Reklama