Ostatnie słowo i tak będą mieli ludzie - prawnicy o sztucznej inteligencji w przedsiębiorstwach

Okiem prawnika przedsiębiorstw | Sztuczna inteligencja w spółkach to wygoda, ale i ryzyko

Aktualizacja: 01.12.2018 18:32 Publikacja: 01.12.2018 16:18

Ostatnie słowo i tak będą mieli ludzie - prawnicy o sztucznej inteligencji w przedsiębiorstwach

Foto: Adobe Stock

Znane powiedzenie głosi: „co dwie głowy to nie jedna". Jego optymistyczna wymowa skłania w pierwszym odruchu do przyjęcia, że im więcej głów angażuje się w podjęcie decyzji, tym większa jej użyteczność dla beneficjentów. Przytoczone powiedzenie opiera się jednak na cichym założeniu, że decydenci gotowi są kooperować i uzgadniać stanowiska. W spółkach, zwłaszcza kapitałowych, założenie to nie zawsze się sprawdza, o czym świadczą spory korporacyjne występujące na różnym tle, w różnej postaci i w różnych konfiguracjach podmiotowych. Spory są prowadzone najczęściej na linii wspólnik większościowy – wspólnicy mniejszościowi lub zarząd – wspólnicy. Kto w dzisiejszych czasach nie słyszał o walkach udziałowców o zarządy czy o równolegle odbywanych zgromadzeniach wspólników? Z takich zgromadzeń nierzadko wynikały wieloletnie spory o to, które uchwały nominacyjne wiążą, a które w istocie nie istnieją.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Prawne
Jan Skoumal: Myrchowanie na wyborczym bazarku
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: "Zniknięty" projekt o neosędziach
Opinie Prawne
Tomasz Korczyński: Weekend różnych wyborów
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Prezes UODO jednak też strzela każdemu
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Deregulacja VAT