Menedżer w sądzie

Z projektu nowelizacji ustawy sądowej wynika, że jedyną jakościową zmianą będzie faktyczne pozbawienie prezesa sądu zwierzchności służbowej nad dyrektorem oraz, co istotniejsze, nad urzędnikami sądowymi – uważa sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie

Publikacja: 08.03.2011 03:00

Menedżer w sądzie

Foto: Fotorzepa, Paweł Gałka

Red

Ministerstwo Sprawiedliwości w przygotowanym przez siebie i skierowanym do Sejmu RP projekcie nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych zapowiedziało wdrożenie mechanizmów, które pozwoliłyby relacje między organami sądów powszechnych zmienić "w kierunku modelu menedżerskiego zarządzania w sądownictwie" (zobacz druk sejmowy nr 3655, PDF).

Z przepisów ustawy o ustroju sądów powszechnych (usp) wynika, iż prezes kieruje sądem i reprezentuje go na zewnątrz, z wyjątkiem spraw należących do dyrektora sądu lub kierownika finansowego sądu.

Do wyłącznych kompetencji dyrektora sądu zaliczono zadania z trzech sfer działalności sądu: finansowej (w tym kontroli finansowej oraz audytu), gospodarczej i inwestycyjnej.

Co do zasady prezes sądu w myśl art. 22 § 1 pkt 1 usp, chociaż kieruje sądem i reprezentuje go na zewnątrz, to nie zajmuje się sprawami z zakresu działalności finansowej, gospodarczej i inwestycyjnej sądów, gdyż te są zastrzeżone do wyłącznej kompetencji dyrektora bądź kierownika finansowego sądu.

Podział kompetencji w reprezentacji materialnej i procesowej Skarbu Państwa między prezesa sądu a dyrektora jest klarowny: prezes reprezentuje Skarb Państwa w zakresie związanym z orzeczniczą działalnością sądów, dyrektor zaś w zakresie finansowym i gospodarczym, kontroli finansowej, gospodarowania mieniem Skarbu Państwa oraz audytu wewnętrznego.

Dla pełnego opisu wzajemnych relacji między opisanymi organami dodać należy, iż dyrektor sądu oraz kierownik finansowy sądu podlegają służbowo prezesowi sądu, z wyjątkiem zadań związanych z dysponowaniem budżetem sądów na obszarze apelacji oraz sprawowania kontroli gospodarki finansowej i gospodarowania mieniem Skarbu Państwa przez te sądy, gdzie dyrektor sądu apelacyjnego podlega bezpośrednio ministrowi sprawiedliwości, dyrektor sądu okręgowego – dyrektorowi sądu apelacyjnego, a kierownik finansowy sądu rejonowego – dyrektorowi danego sądu okręgowego. Dyrektora sądu apelacyjnego, dyrektora sądu okręgowego oraz kierownika finansowego sądu rejonowego powołuje i odwołuje odpowiednio – na wniosek prezesa danego sądu apelacyjnego, okręgowego albo rejonowego, minister sprawiedliwości.

Administracyjną działalność sądów podzielono na dwie sfery: pierwszą związaną z zapewnieniem odpowiednich warunków techniczno-organizacyjnych i majątkowych funkcjonowania sądu oraz drugą dotyczącą zapewnienia właściwego toku wewnętrznego urzędowania sądu, bezpośrednio związanego z wykonywaniem przez sąd zadań z zakresu wymiaru sprawiedliwości i ochrony prawnej. Zabieg taki uznać należy jedynie za pewne techniczne uporządkowanie katalogu kompetencji organów sądu.

Pierwsza sfera aktywności została powierzona wyłącznej kompetencji dyrektora sądu, przy czym projektodawca opisał te zadania jako dotyczące: zakresu finansowego, gospodarczego, kontroli finansowej, gospodarowania mieniem Skarbu Państwa, audytu wewnętrznego oraz zwierzchnictwa służbowego i pracowniczego wobec pracowników sądu, z wyłączeniem sędziów, referendarzy sądowych oraz asystentów sędziów. W zakresie zadań i kompetencji dotyczących dysponowania budżetem sądów na obszarze apelacji oraz sprawowania kontroli gospodarki finansowej i gospodarowania mieniem Skarbu Państwa dyrektor sądu apelacyjnego ma podlegać, podobnie jak obecnie, bezpośrednio ministrowi sprawiedliwości, a dyrektorzy sądów okręgowych i rejonowych – dyrektorowi przełożonego sądu apelacyjnego. Dalej stwierdza się, iż dyrektor reprezentuje Skarb Państwa w odniesieniu do powierzonego mienia i zadań sądu.

Druga sfera administracyjnej aktywności sądów została pozostawiona prezesowi sądu. Prezes, będąc zwierzchnikiem służbowym sędziów, referendarzy sądowych oraz asystentów sędziów danego sądu, powierza sędziom i referendarzom pełnienie funkcji i zwalnia z ich pełnienia, chyba że ustawa stanowi inaczej, i dokonuje analizy orzecznictwa w kierowanym sądzie pod względem poziomu jego jednolitości i informuje sędziów o wynikach tej analizy. Dalej projektodawca postanowił, iż prezes kieruje sądem i reprezentuje go na zewnątrz z wyjątkiem spraw należących do kompetencji dyrektora sądu.

W sposób specyficzny projekt określa wzajemne relacje tych dwóch organów sądów. Projektodawca założył, iż prezes, będąc zwierzchnikiem służbowym dyrektora sądu (z zastrzeżeniem podległości dotyczącej dysponowania budżetem), wykonuje względem niego czynności z zakresu prawa pracy, z wyjątkiem czynności zastrzeżonych dla ministra sprawiedliwości, oraz co najmniej raz w roku określa potrzeby sądu konieczne dla zapewnienia warunków prawidłowego funkcjonowania i sprawnego wykonywania przez sąd zadań orzeczniczych. Nie może jednak wydawać dyrektorowi sądu poleceń, zastrzeżonych do jego wyłącznej kompetencji.

Dalej ustalono, iż dyrektora będzie powoływał minister na wniosek prezesa sądu. Minister również ustali wynagrodzenie dyrektora i ewentualnie przyzna mu dodatek specjalny. Minister odwoła dyrektora z własnej inicjatywy bądź jeżeli ten nie uzyska skwitowania sprawozdania z rocznej działalności sądu udzielonego przez zgromadzenie sędziów apelacji.

Już tylko pobieżna analiza aktualnego podziału kompetencji między dwa organy sądu – prezesa i dyrektora, ich wzajemne relacje, pozwalają dostrzec istotę proponowanych zmian.

Projekt zakłada brak możliwości wydawania przez prezesa sądu poleceń dyrektorowi w dziedzinie związanej z wyłącznymi kompetencjami dyrektora i w zakresie jego podległości służbowej względem ministra sprawiedliwości czy dyrektora sądu apelacyjnego. Mimo ustanowienia zwierzchnictwa służbowego prezesa nad dyrektorem tego pierwszego nie wyposażono w możliwość odwołania dyrektora i kształtowania jego wynagrodzenia. Sformułowanie zapisów dotyczących relacji między tymi dwoma organami sądu nie daje odpowiedzi na pytanie, w czym tak właściwie ma się przejawiać zwierzchnictwo służbowe i pracownicze prezesa nad dyrektorem.

Jak zauważył w wystąpieniu podczas wysłuchania publicznego omawianego projektu ustawy 1 stycznia 2011 r. pierwszy prezes Sądu Najwyższego sędzia Stanisław Dąbrowski, zwierzchnictwo to będzie ograniczone do kwestii związanych z udzieleniem dyrektorowi urlopu. Dodatkowo prezesa pozbawiono zwierzchnictwa służbowego nad większością pracowników sądu, a za wyłączną kompetencję dyrektora uznano również ustalenie ich liczby i rozmieszczenie w strukturach sądu, który jedynie w porozumieniu z prezesem podejmuje decyzje w tych kwestiach.

W sposób wyraźny zaakcentowano to, co i tak wynikało z brzmienia aktualnego usp – prezes i dyrektor w zakresie swoich obowiązków posiadają kompetencję do materialnej i procesowej reprezentacji Skarbu Państwa.

Merytoryczne kompetencje w zakresie zarządzania sprawami sądu faktycznie nie uległy jakimkolwiek istotnym modyfikacjom. Projektodawca doprecyzował jedynie normy dotyczące kompetencji dyrektora jako organu zajmującego się techniczno-organizacyjną sferą działania sądów. Radykalnej zmianie miałyby ulec przepisy dotyczące relacji służbowych prezesa i dyrektora oraz pracowników sądowych innych niż asystenci, referendarze czy sędziowie.

Lektura uzasadnienia proponowanych zmian do usp zaproponowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości, a dotycząca wprowadzenia menedżerskiego modelu zarządzania sądami, pozostaje w rażącej opozycji do tekstu proponowanych zmian. Jedyną jakościową zmianą będzie faktyczne pozbawienie prezesa sądu zwierzchności służbowej nad dyrektorem oraz, co istotniejsze, nad urzędnikami sądowymi. Projektodawcy umknęło, iż dotychczasowe uprawnienia dyrektora pozwalają mu na rzetelną i kompleksową dbałość o materialne podstawy funkcjonowania sądów.

Pozostaje mieć tylko nadzieję, iż nowi menedżerowie będą czuć specyfikę swojej działalności – służby wymiarowi sprawiedliwości.

Ministerstwo Sprawiedliwości w przygotowanym przez siebie i skierowanym do Sejmu RP projekcie nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych zapowiedziało wdrożenie mechanizmów, które pozwoliłyby relacje między organami sądów powszechnych zmienić "w kierunku modelu menedżerskiego zarządzania w sądownictwie" (zobacz druk sejmowy nr 3655, PDF).

Z przepisów ustawy o ustroju sądów powszechnych (usp) wynika, iż prezes kieruje sądem i reprezentuje go na zewnątrz, z wyjątkiem spraw należących do dyrektora sądu lub kierownika finansowego sądu.

Pozostało 93% artykułu
Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie
Opinie Prawne
Michał Romanowski: Opcja zerowa wobec neosędziów to początek końca wartości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Komisja Wenecka broni sędziów Trybunału Konstytucyjnego