Kwestia sposobu przeliczania walut na złote w celu spełnienia świadczenia pieniężnego bardzo często regulowana jest w umowie, zwłaszcza gdy stronami danej transakcji są podmioty mające siedziby w różnych państwach.
Jeśli kwestii tej nie uregulowano w umowie, ta zaś poddana jest prawu polskiemu, zastosowanie ma art. 358 § 1 kodeksu cywilnego. Stanowi on, że jeżeli przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej, dłużnik może spełnić świadczenie w walucie polskiej, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe będące źródłem zobowiązania lub czynność prawna zastrzega spełnienie świadczenia w walucie obcej. Dalej (§ 2) przepis wskazuje sposób przeliczania walut: wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna stanowi inaczej. W razie zwłoki dłużnika wierzyciel może żądać spełnienia świadczenia w walucie polskiej według kursu średniego ogłaszanego przez NBP z dnia, w którym zapłata jest dokonana.
Gdy strony transakcji uregulowały kwestię płatności oraz przeliczania walut w umowie, zastosowanie mają postanowienia tej umowy, które zgodnie z brzmieniem ww. przepisu mają pierwszeństwo.
Co dzień dwa kursy
Najczęściej jako walutę bazową przyjmuje się euro (EUR) lub dolar amerykański (USD), a jako wartość waluty do przeliczenia – bieżący średni kurs tych walut w złotych na dany dzień, formułując klauzulę walutową w ten sposób, że dana strona zobowiązana jest do zapłaty równowartości danej kwoty EUR lub USD w złotych polskich, obliczanej na podstawie średniego kursu NBP EUR lub USD z danego dnia, np. z dnia wystawienia faktury przez dostawcę. Ze względu na częstotliwość stosowania powyższe parametry posłużą za przykład w niniejszych rozważaniach.
Przy zamieszczaniu klauzul walutowych w umowach należy zachować daleko idącą ostrożność, ponieważ zdarzają się wątpliwości co do interpretacji ich zapisów, które często bywają rozwiązywane na drodze sądowej lub w arbitrażu.