Przyłącze kanalizacyjne: granicą przyłącza nie zawsze jest granica nieruchomości

Obecnie ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, nie przewiduje możliwości, aby z granicy nieruchomości czynić podstawowe kryterium granicy pomiędzy przyłączem kanalizacyjnym a siecią

Publikacja: 07.09.2012 17:00

prof. Bartosz Rakoczy, kierownik Katedry Prawa Ochrony Środowiska Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w

prof. Bartosz Rakoczy, kierownik Katedry Prawa Ochrony Środowiska Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu

Foto: Fotorzepa, Wojciech Szabelski WS Wojciech Szabelski

Red

Problematyka pojęcia przyłącze kanalizacyjne budzi nieustanne wątpliwości zarówno w teorii prawa jak i w praktyce i jest przedmiotem licznych wypowiedzi sądów, a także sporów doktrynalnych. Jednak problematyka ta cechuje się również dużą doniosłością praktyczną, gdyż w istocie spór o przyłącze kanalizacyjne jest sporem o obowiązki utrzymywania poszczególnych odcinków infrastruktury, jest sporem o ponoszenie kosztów budowy i jest wreszcie sporem o wymianę, konserwację itp.

Definicja przyłącza kanalizacyjnego została zawarta w art. 2 pkt. 5 ustawy z dnia 7 czerwca 2001 o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Przepis ten stanowi iż: "przyłącze kanalizacyjne - odcinek przewodu łączącego wewnętrzną instalację kanalizacyjną w nieruchomości odbiorcy usług z siecią kanalizacyjną, za pierwszą studzienką, licząc od strony budynku, a w przypadku jej braku do granicy nieruchomości gruntowej;"

Definicja ta nie jest skonstruowana na podstawie kryterium technicznego, a jest skonstruowana na podstawie kryterium funkcjonalnego, prawodawca eksponuje przede wszystkim funkcję, jaką ma pełnić przyłącze kanalizacyjne, a nie elementy techniczne. Podstawowa funkcją jest łączenie ze sobą dwóch innych elementów infrastruktury kanalizacyjnej, a mianowicie instalacji wewnętrznej, oraz sieci. Zatem podstawową funkcją przyłącza jest łączenie ze sobą dwóch odcinków o innej funkcji i w konsekwencji o innej nazwie.

Tam, gdzie sieć łączy się z przyłączem

W praktyce występuje problem granicy pomiędzy poszczególnymi elementami infrastruktury kanalizacyjnej, przy czym doniosłość ma tutaj nie tyle granica pomiędzy przyłączem a instalacją wewnętrzną ile pomiędzy przyłączem a siecią.

Granica pomiędzy instalacją wewnętrzną a przyłączem nie ma istotnego znaczenia z uwagi na to, że oba odcinki znajdują się w posiadaniu odbiorcy usług, który jest również  ich właścicielem. Zarówno instalacja wewnętrzna, jak i przyłącze kanalizacyjne są bowiem częściami składowymi jego nieruchomości gruntowej. Również po stronie odbiorcy usług istnieje obowiązek właściwego utrzymywania zarówno przyłącza kanalizacyjnego jak i instalacji wewnętrznej, przy czym w przypadku przyłącza, obowiązek ten wynika z art. 5 ust 2 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzania ścieków.

Natomiast najbardziej doniosłe znaczenie ma określenie granicy, pomiędzy przyłączem kanalizacyjnym, a siecią. Ta bowiem granica oddziela odrębne przedmioty własności, ewentualnie w przypadku sieci, innych praw niż własność, oddziela obowiązki właściwego utrzymania odcinków i stanowi wreszcie granicę ponoszenia kosztów wybudowania poszczególnych odcinków.

Nie bez powodu zatem zagadnienie granicy pomiędzy przyłączem a siecią wzbudza istotne kontrowersje, będące przedmiotem licznych wypowiedzi zarówno sądów powszechnych jak i sądów administracyjnych, czy wreszcie u Prezesa UOKiK. Stąd też uzasadniona jest bliższa  analiza normatywnych aspektów definicji przyłącza kanalizacyjnego.

Można zauważyć, że o ile prawodawca nie definiuje, gdzie kończy się granica instalacji wewnętrznej a zaczyna się granica przyłącza, o tyle definiuje granice przyłącza przy jego styku z siecią. Granica pomiędzy przyłączem kanalizacyjnym a siecią została normatywnie oznaczona, jako miejsce istnienia studzienki kanalizacyjnej, a w przypadku braku studzienki kanalizacyjnej granicą nieruchomości.

Zatem granica pomiędzy przyłączem kanalizacyjnym a siecią, określona została przez dwa całkowicie różne kryteria, miejsce lokalizacji studzienki kanalizacyjnej oraz granica nieruchomości. Zaznaczyć jednak należy, że stosowanie tych kryteriów nie jest dowolne, a organ stosujący prawo, nie ma możliwości wyboru sposobu ustalenia granicy według własnego uznania. Już tylko z literalnej wykładni tego przepisu wynika, że pomiędzy kryteriami określania granicy nie istnieje równorzędność, gdyż ustawodawca w sposób oczywisty eksponuje istnienie studzienki kanalizacyjnej, jako podstawowego kryterium granicy pomiędzy siecią a przyłączem.

Kryterium granicy nieruchomości jest kryterium uzupełniającym i może mieć zastosowanie jedynie wtedy, gdy nie można ustalić tej granicy wobec braku studzienki kanalizacyjnej. Kryterium granicy nieruchomości może być stosowane tylko wówczas, gdy w sposób obiektywny i bezsporny będzie można przyjąć, że zachodzi brak studzienki kanalizacyjnej. Dopiero w takiej sytuacji uprawnione będzie zastosowanie granicy nieruchomości jako granicy pomiędzy przyłączem a siecią.

Konstrukcja tej definicji zakłada również, że przyłącze kanalizacyjne może wychodzić poza granice przestrzenne nieruchomości. Taka studzienka, na którą ustawodawca wskazuje, może bowiem znajdować się  na terenie nieruchomości odbiorcy usług na granicy nieruchomości, jak i może znajdować się również poza granicami przestrzennymi nieruchomości.

Powinna być studzienka

Na taką okoliczność zwrócił uwagę w mało popularnym wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. IV SA/Wa 2132/06) z dnia 16 kwietnia 2007 roku. W tezie tego wyroku WSA w Warszawie stwierdził iż:

„1. Z gramatycznej wykładni definicji (zawartej w art. 2 ust. 5 ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków) nie można jednoznacznie wywieść, na kim ciąży obowiązek wybudowania studzienki, odbiorcy usług czy też dostawcy. Wywieść z niej jednak można bezspornie, iż każde przyłącze, co do zasady winno być zakończone studzienką. Zgodnie z ww. definicją niedopuszczalna jest, bowiem sytuacja jej braku, może być ona najwyżej usytuowana poza granicami nieruchomości należącej do odbiorcy. Wobec powyższego przyjąć należy, iż w sytuacji, gdy istnieją możliwości techniczne wybudowania studzienki na gruncie odbiorcy usług, brak jest podstaw do uznania, iż nałożenie na niego takiego obowiązku, jako właściciela gruntu jest niezgodne z prawem.

2. Obowiązek zawarcia stosownej umowy przez dostawcę wynika wprost z ustawy, zatem za niedopuszczalne należy uznać próbę jego ograniczania w drodze uzależniania zawarcia umowy od ustanowienia zabezpieczenia wykonania umowy przez odbiorcę. Dostawca usług, jako przedsiębiorstwo nie może uzależniać zawarcia urnowy od innych warunków niż przewidziane w ustawie."

Wykładnia pojęcia przyłącze kanalizacyjne, uwzględniając obecny stan prawny, która czyni z granicy nieruchomości podstawowe i jedyne kryterium granicy pomiędzy przyłączem kanalizacyjnym a siecią, nie tylko nie jest wykładnią praeter legem , ale jest wręcz wykładnią contra legem. Sprowadza się ona bowiem do czynienia z kryterium pomocniczego, kryterium podstawowego.

Obecnie ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, takiej możliwości nie przewiduje, aby z granicy nieruchomości czynić podstawowe kryterium granicy, pomiędzy przyłączem kanalizacyjnym a siecią, stąd chybiony jest pogląd Sądu Najwyższego, wyrażony w uchwale z 13 września 2007 roku, w sprawie o sygn. III CZP 79/07. W tezie tej uchwały sad najwyższy stwierdził iż:

„Wybudowany z własnych środków przez odbiorcę usług zbiorowego odprowadzania ścieków odcinek przewodu kanalizacyjnego łączący wewnętrzną instalację kanalizacyjną w nieruchomości tego odbiorcy z istniejącą siecią kanalizacyjną stanowi w części leżącej poza granicą jego nieruchomości gruntowej urządzenie kanalizacyjne, o jakim mowa w art. 31 ust. 1 ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (jedn. tekst: Dz.U. z 2006 r. Nr 123, poz. 858 ze zm.)".

Interpretatorowi normy prawnej nie wolno zatem wprowadzać kryterium granicy nieruchomości, jeżeli uprzednio nie stwierdzi na podstawie obiektywnych przesłanek, iż niemożliwe jest zastosowanie podstawowego kryterium, jakim jest kryterium istnienia studzienki kanalizacyjnej.

Przyłącze poza granicami

Owo założenie ma swoje doniosłe przełożenie w praktyce. Oznacza bowiem sytuację,  w której przyłącze kanalizacyjne może wykraczać poza granice przestrzenne nieruchomości odbiorcy usług i znajdować się  na nieruchomości innego podmiotu.

Rodzi to również dalsze skutki, związane z utrzymywaniem urządzeń, możliwościami utrzymywania tych urządzeń i wreszcie kosztami ich budowy, naprawy i konserwacji. Być może uzasadniona jest dyskusja, zmierzająca do zmiany definicji przyłącza kanalizacyjnego, a próby takie podejmuje chociażby Rzecznik Praw Obywatelskich, niemniej jednak w obecnym stanie prawnym nieuprawniony jest pogląd zakładający, iż zawsze granica przyłącza jest granicą nieruchomości, bez uprzedniego rozstrzygnięcia, czy kryterium studzienki kanalizacyjnej będzie miało zastosowanie czy też nie.

Można dostrzec, że przy wykładni pojęcia przyłącze kanalizacyjne, a przede wszystkim przy ustalaniu granicy pomiędzy przyłączem a siecią, pomija się definicję pojęcia sieci.

Jak wynika to z art. 2 pkt. 7 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków,  siecią są:  „ przewody wodociągowe lub kanalizacyjne wraz z uzbrojeniem i urządzeniami, którymi dostarczana jest woda lub którymi odprowadzane są ścieki, będące w posiadaniu przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego;"

Z definicji tej wyraźnie wynika, że za sieć mogą być uznane tylko takie odcinki, które znajdują się w posiadaniu przedsiębiorstwa wodociągowo kanalizacyjnego. W konsekwencji odcinek, którego posiadaczem nie jest przedsiębiorstwo wodociągowo kanalizacyjne nie może być uznane za sieć. Stąd też wyprowadzić można domniemanie, że to co nie jest wyraźnie w posiadaniu przedsiębiorstwa wodociągowo kanalizacyjnego, nie może być traktowane jako sieć.

Wniosek ten wzmacnia argumentację, iż granica nieruchomości nie może mieć priorytetowego charakteru, skoro odcinek znajdujący się poza granicą odbiorcy usług, wcale nie musi automatycznie znajdować się w posiadaniu przedsiębiorstwa wodociągowo kanalizacyjnego.

Przy interpretacji zakładającej, że granicą przyłącza kanalizacyjnego jest granica nieruchomości, doszłoby do paradoksalnej sytuacji, iż na granicy nieruchomości kończy się przyłącze a przedsiębiorstwo wodociągowo kanalizacyjne posiada odcinki, znajdujące się w jakiejś odległości od tej granicy. Powstałby wtedy odcinek, który już nie jest przyłączem kanalizacyjnym, a jeszcze nie jest siecią.

Ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, nie pozwala na istnienie odcinka, który nie będzie albo przyłączem, albo siecią .  Jest to zatem kolejny argument, aby nie przyjmować automatycznie, iż granicą nieruchomości jest granica przyłącza.

prof. Bartosz Rakoczy jest kierownikiem Katedry Prawa Ochrony Środowiska Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu

Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie
Opinie Prawne
Michał Romanowski: Opcja zerowa wobec neosędziów to początek końca wartości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Komisja Wenecka broni sędziów Trybunału Konstytucyjnego