Niepewne prawo odkrywcy

Często mylone z wynalazkami, odkrycia rzadko są przedmiotem analiz prawnych. Są wątpliwości, czy astronom wykrywający nieznaną gwiazdę uzyskuje jakiekolwiek prawa odnośnie do własności intelektualnej – pisze prawnik.

Publikacja: 23.04.2013 09:50

O ile wynalazek jest praktycznym i innowacyjnym rozwiązaniem technicznym, o tyle odkrycie stanowi nieznaną sferę istniejącego już wcześniej stanu rzeczy, poszerzającą zakres ludzkiej wiedzy z określonej dziedziny. Odkrycia występują najczęściej w obrębie nauk ścisłych (odkrycia geograficzne, astronomiczne, fizyczne czy biologiczne), choć nie tylko (odkrycia archeologiczne). Stanowią one co do zasady res extra commercium prawa własności intelektualnej, natomiast pojęcie „odkrycia" nie zostało w nim zdefiniowane. Na podstawie art. 1 ust. 2¹ prawa autorskiego nie są one objęte ochroną autorskoprawną, jak również nie uważa się ich za wynalazki zgodnie z art. 28 pkt. 1 prawo własności przemysłowej.

Odkrycie generalnie nie może stanowić wynalazku, gdyż nie wywiera technicznego skutku, jeżeli jednak odkryta właściwość będzie miała praktyczne wykorzystanie, to można zakładać możliwość jej opatentowania. Tak też wykrycie nieznanej dotąd, a istniejącej uprzednio substancji będzie mogło stanowić przedmiot prawa własności przemysłowej, o ile jej właściwości nie będą wynikać dla znawcy w sposób oczywisty ze stanu techniki oraz jeżeli substancja takowa będzie nadawać się do przemysłowego zastosowania.

Podobnie odkrycia w nauce fizyki nie będą mogły podlegać opatentowaniu, w odróżnieniu od opartych na nich zasadach działania innowacyjnych wytworów lub nieznanych sposobów ich uzyskiwania. W ten sposób opatentowana została np. penicylina czy dynamit. W przypadku odkrycia powstałego po dokonaniu wynalazku, również możemy rozważać ochronę wynalazczą, jednak pod warunkiem, że byłoby to odkrycie nowej nieoczywistej funkcji lub nowego pola zastosowania znanego rozwiązania technicznego.

Odkrycie nie może stanowić wynalazku, gdyż nie wywiera technicznego skutku

Stosowny monopol na odkrycie można zapewnić sobie poprzez opatentowanie opartego na nim urządzenia, sposobów uzyskania specjalnych właściwości odkrytego materiału lub jego metod eksploatacji. Zatem pomimo wyłączenia wynikającego z art. 28 pkt. 1 p.w.p. istnieje możliwość pośredniej ochrony na bazie cytowanej ustawy, jednakże nie tyczy się to odkryć będących jedynie opisem relacjonującym zastaną rzeczywistość.

Zwyczajowe prawo

Warto zaznaczyć, że ustawodawstwa niektórych państw przewidują możliwość ochrony odkryć na bazie prawa własności przemysłowej. Przykładem jest ustawa patentowa Stanów Zjednoczonych, która w oparciu o treść amerykańskiej konstytucji dopuszcza wyjątkowo patentowanie odkryć w przypadku wynalazków biotechnologicznych. Podobny model prezentuje polska ustawa o ochronie prawnej odmian roślin z 2003 r., zgodnie z którą art. 2 ust. 1 pkt. 7 za hodowcę uznaje się m.in. osobę, która odkryła i wyprowadziła odmianę roślin. Odkrywca taki uzyskuje od Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych wyłączne prawo do ochrony odmiany i zarobkowego korzystania z niej, jeżeli jest ona nowa, odrębna w stosunku do powszechnie znanych pozostałych odmian, jej właściwości zaś są trwałe oraz jednolite.

Prócz prawa własności przemysłowej, także prawo autorskie nie obejmuje ochroną odkryć. Czy jest tak w istocie? Wyłączenie wynikające z art. 1 ust. 2¹ pr. aut. jest uzasadnione faktem, że odkrycie samo w sobie nie jest twórcze, a zatem nie stanowi utworu w rozumieniu prawa autorskiego. Niemniej jednak zwyczajowo przyznaje się odkrywcy prawo do autorstwa, nazwania swego dokonania własnym nazwiskiem lub wyboru innej nazwy. Jest to praktyka de facto zbliżona do art. 16 pkt. 1 i 2 pr. aut. wymieniającego autorstwo oraz oznaczenie utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem jako autorskie prawa osobiste. Podobnie art. 8 ust. 1 pkt 3 p.w.p. przewiduje przysługujące odkrywcy-wynalazcy prawo do wymienienia go jako twórcy w opisach, rejestrach, publikacjach oraz innych dokumentach. Zasadne wydaje się także uznanie prawa do ojcostwa odkrycia jako dobra osobistego wynikającego z treści art. 23 k.c.

Należy rozważyć zasadność wprowadzenia rejestracji odkryć

Nadawaniem nazw odkryciom astronomicznym zajmuje się Międzynarodowa Unia Astronomiczna. Jeżeli przedmiotem odkrycia jest nowa kometa, główny jej fragment zostaje ochrzczony nazwiskiem odkrywcy. Warunkiem w tym przypadku jest odkrycie dokonane w wyniku własnej obserwacji – komety odkryte na podstawie badań zdjęć w związku z wielkimi projektami naukowymi lub misjami kosmicznymi są nazywane w związku ze źródłem pochodzenia zdjęcia. Odkrywca planetoidy również nie ma możliwości oficjalnego nazwania jej swoim nazwiskiem, a co najwyżej – w ciągu 10 lat od odkrycia – zgłoszenia propozycji nadania jej wybranej przez siebie nazwy, która nie może być dłuższa niż 16 znaków. Warto dodać, że wbrew pozorom nazwy cyklonów tropikalnych nie są nadawane przez ich odkrywców, lecz przez naukowe jednostki badawcze, które odpowiednio do każdego oceanu mają na każdy rok przygotowany zestaw imion-nazw.

Istotną kwestią regulowaną przepisami są prawa osoby, która dokonała odkrycia „skarbów". Art. 189 k.c. przewiduje wynagrodzenie (znaleźne) dla osoby, która odnalazła tzw. skarb, czyli rzecz o znacznej wartości materialnej, naukowej lub artystycznej, której właściciela nie będzie już można ustalić. Natomiast zgodnie z art. 34 ust. 1 oraz 2 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z 2003 r. odkrywcy zabytku archeologicznego przysługuje nagroda, o ile było to odkrycie przypadkowe. Nagrody nie otrzyma zatem osoba zajmująca się zawodowo badaniami archeologicznymi lub będąca przy nich zatrudniona.

Zgodnie z § 4 rozporządzenia ministra kultury w sprawie nagród za odkrycie lub znalezienie zabytków archeologicznych, przypadkowemu odkrywcy zabytku o znacznej wartości historycznej, artystycznej lub naukowej przysługuje dyplom i nagroda pieniężna w wysokości maksymalnie dwudziestopięciokrotnego przeciętnego wynagrodzenia. Jeżeli zabytek ten ma dodatkowo znaczną wartość materialną, wysokość nagrody pieniężnej może być podwyższona do trzydziestokrotnego przeciętnego wynagrodzenia.

Wymóg rejestracji

Nagrody pieniężne oraz nadające prestiż za dokonane odkrycia pochodzą najczęściej z prywatnych inicjatyw lub fundacji wspierających naukę. Szczytnym przykładem może być coroczna nagroda przyznawana przez Fundację Nobla, jednakże wyróżnienia za dokonane odkrycia ograniczają się do dziedziny chemii, fizyki i medycyny. Ustawodawstwa niektórych państw byłego bloku wschodniego (Bułgaria, Czechosłowacja) określały w swych regulacjach prawną ochronę odkryć naukowych, przyznając odkrywcom prawo do pierwszeństwa i autorstwa odkrycia, włączając w to nadanie nazwy od nazwiska odkrywcy oraz przekazanie mu stosownego dyplomu potwierdzającego wraz z wynagrodzeniem pieniężnym. Zależnie od ustawy wysokość takiego wynagrodzenia była zryczałtowana dla wszystkich odkryć lub była zróżnicowana w stosunku do znaczenia odkrycia dla nauki, techniki i gospodarki.

Obecnie wprowadzenie ogólnej rejestracji odkryć mogłoby wpływać na proces patentowania wynalazków w sposób nadmiernie ograniczający, dlatego hipotetyczne wprowadzenie w życie takiego układu należałoby uwarunkować od uprzedniego, wyraźnego jego oddzielenia od systemu patentowego. Biorąc pod uwagę zbytnią różnorodność praw odkrywców, jakie przysługują w zależności od dziedziny naukowej, a także mając na względzie prestiż naukowy, jaki należy się każdemu dokonującemu odkrycia, należy rozważyć zasadność wprowadzenia rejestracji odkryć. Przyjęcie aktu normatywnego określającego zasady honorowania osób przysługujących się nauce poprzez dokonane odkrycia, wydaje się szczególnie słuszne w dobie unifikacji prawa międzynarodowego.

CV

Jakub Michał Doliński jest doktorantem w Katedrze Prawa Własności Intelektualnej Uniwersytetu Jagiellońskiego.

O ile wynalazek jest praktycznym i innowacyjnym rozwiązaniem technicznym, o tyle odkrycie stanowi nieznaną sferę istniejącego już wcześniej stanu rzeczy, poszerzającą zakres ludzkiej wiedzy z określonej dziedziny. Odkrycia występują najczęściej w obrębie nauk ścisłych (odkrycia geograficzne, astronomiczne, fizyczne czy biologiczne), choć nie tylko (odkrycia archeologiczne). Stanowią one co do zasady res extra commercium prawa własności intelektualnej, natomiast pojęcie „odkrycia" nie zostało w nim zdefiniowane. Na podstawie art. 1 ust. 2¹ prawa autorskiego nie są one objęte ochroną autorskoprawną, jak również nie uważa się ich za wynalazki zgodnie z art. 28 pkt. 1 prawo własności przemysłowej.

Pozostało 91% artykułu
Opinie Prawne
Gwiazdowski: Sejm z Senatem przywrócili praworządność. Obrońcy praworządności protestują
Opinie Prawne
Marek Kutarba: Jak mocno oskładkowanie zleceń uderzy dorabiających po kieszeni?
Opinie Prawne
Pietryga: Przełom w KRS na wyciągnięcie ręki. Czy Tusk pozwoli na sukces Bodnarowi?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: RPO nie chce dublerów w Trybunale Konstytucyjnym. Wzmacnia linię rządu wobec TK
Opinie Prawne
Hubert Izdebski, Kazimierz M. Ujazdowski: Jak naprawić Trybunał Konstytucyjny