Rz: W NRA trwają prace nad propozycją zmian systemu finansowania pomocy prawnej z urzędu, m.in. przekazywania środków na ten cel przez biznes. Jak dokładnie miałoby to wyglądać?
Rafał Dębowski: Pracujemy nad projektem systemowym. Możliwość finansowania przez biznes jest tylko jednym z elementów. Kolejnym jest możliwość przekazywania 1 proc. podatku właśnie na ten cel – nie tylko przez przedsiębiorców, ale także przez osoby fizyczne.
To miałby być jakiś dodatkowy 1 proc. czy ten, który dziś można przeznaczać dla organizacji pozarządowych?
Nie chcemy pozbawiać budżetu dodatkowych środków, sądzę, że byłoby to możliwe w ramach już dziś istniejącego systemu dotyczącego 1 proc. Skoro możemy wybrać organizację i cel, na jaki chcemy przeznaczyć środki, to dobrym rozwiązaniem byłaby także możliwość przekazania ich na pomoc prawną dla ubogich.
Oczywiście chcę mieć prawo wspierania moimi pieniędzmi państwowego funduszu z kilkoma zastrzeżeniami: że pomoc z urzędu, również przedsądowa, świadczona będzie przez profesjonalistów (a nie półprofesjonalistów, jak to już dawniej w projektach bywało), a uzyskiwać ją będą osoby naprawdę niezamożne i potrzebujące. A nie cwaniacy, którzy naciągając państwową kasę, w rzeczywistości naciągają również swoich pełnomocników, subsydiujących nierentowne, często o dumpingowo niskich stawkach, usługi prawne z urzędu. Albo pieniacze, którzy uzyskują adwokata z urzędu wyłącznie dlatego, że sąd chce się uwolnić od koszmaru użerania się z taką osobą. Dlatego należy uszczelnić przepisy, m.in. stworzyć system dofinansowywania pomocy prawnej przez osoby, które z niej skorzystają.