Frankowicze na ostatniej prostej

Jest szansa, że wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE będzie zbieżny z opinią rzecznika generalnego. Da to kredytobiorcom silny oręż w walce z bankami.

Publikacja: 13.06.2019 08:57

Frankowicze na ostatniej prostej

Foto: 123RF

Pewne jest, że przedstawiona 14 maja 2019 r. opinia rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości UE w przedmiocie pytania prejudycjalnego (sprawa C-260/18), które w tzw. sprawie frankowej postawił Sąd Okręgowy w Warszawie, stanowi preludium do ugruntowania dobrej passy posiadaczy kredytów frankowych w sądowej walce z nieuczciwymi umowami. Kancelarie radców prawnych notują skok zainteresowania frankowiczów gotowych na proces z bankami, którzy do tej pory pozostawali bierni w dochodzeniu swoich praw.

Czytaj także: Frankowicze: umowy kredytowe z polskich banków przed Trybunałem UE w Luksemburgu

Niewątpliwie opinia rzecznika TSUE stanowi budującą informację dla samych frankowiczów, ale pozwoli również sądom krajowym na przyjęcie jednolitego stanowiska, co było bardzo pożądane i wyczekiwane w świetle rozbieżności orzeczniczych i kierowanych pytań prejudycjalnych.

Istotny w kontekście sporów sądowych toczących się przed sądami polskimi jest fakt, że rzecznik Trybunału po raz kolejny wskazał, co należy zrobić w przypadku stwierdzenia abuzywnego charakteru klauzuli umownej.

Po pierwsze, wyeliminować takie nieuczciwe postanowienie z treści umowy, przy czym – co dotychczas stanowiło oś sporu – również niemożliwe jest zastąpienie powstałej luki po eliminacji abuzywnej klauzuli na podstawie ustalonego zwyczaju czy zasad słuszności.

W ten sposób rzecznik TSUE uciął chybioną argumentację co do możliwości stosowania w miejsce abuzywnych klauzul pozwalających na jednostronne sterowanie kursem CHF przez banki, klauzul indeksacyjnych odwołujących się do średnich kursów walut NBP.

Opinia rzecznika generalnego TSUE umacnia też stanowisko, że po usunięciu abuzywnych klauzul indeksacyjnych, a zatem po „odfrankowieniu" umowy kredytu, nie ulegają zmianie pozostałe warunki. Dalej więc ma zastosowanie oprocentowanie wedle stawki LIBOR.

Takie też stanowisko przyjął Sąd Najwyższy w wyrokach z 4 kwietnia 2019 r. i 9 maja 2019 r., wskazując, że umowy te powinny być traktowane jako złotowe z zastosowaniem oprocentowania LIBOR.

Uzasadnione jest przypuszczenie, że wyrok TSUE w tej sprawie, mający zapaść już pod koniec wakacji, będzie równie prokonsumencki i będzie stanowił duży krok w realizacji praw frankowiczów, zapewniając europejski poziom ochrony konsumenckiej.

Autorka jest radcą prawnym

Pewne jest, że przedstawiona 14 maja 2019 r. opinia rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości UE w przedmiocie pytania prejudycjalnego (sprawa C-260/18), które w tzw. sprawie frankowej postawił Sąd Okręgowy w Warszawie, stanowi preludium do ugruntowania dobrej passy posiadaczy kredytów frankowych w sądowej walce z nieuczciwymi umowami. Kancelarie radców prawnych notują skok zainteresowania frankowiczów gotowych na proces z bankami, którzy do tej pory pozostawali bierni w dochodzeniu swoich praw.

Czytaj także: Frankowicze: umowy kredytowe z polskich banków przed Trybunałem UE w Luksemburgu

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Marek Isański: Wybory kopertowe, czyli „prawo” państwa kontra prawa obywatela
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Co dalej z podsłuchami i Pegasusem po raporcie Adama Bodnara
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego