Przygotowana przez rząd i skierowana do prac parlamentarnych nowelizacja ustawy offsetowej wynika z konieczności dostosowania krajowych regulacji do postanowień traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej i jest związana z implementacją dyrektywy obronnej 2009/81/WE. W efekcie nowelizacji offset jako mechanizm ograniczający wolną konkurencję będzie traktowany jako wyjątek, co może oznaczać konieczność odwrócenia wieloletniej praktyki w tym zakresie. Powyższe nie może jednak oznaczać jednoczesnego zaostrzenia zasad korzystania z offsetu w każdym przypadku, gdy uznamy dopuszczalność jego zastosowania. W przeciwnym razie efektywne osiągnięcie celów offsetu nie będzie możliwe.
Nowe podejście
Zgodnie z nowelizacją offset traci charakter mechanizmu kompensacyjnego (co odzwierciedla choćby zmiana tytułu ustawy), a więc instrumentu rekompensującego gospodarce państwa konieczność dokonania zakupów uzbrojenia i sprzętu wojskowego (zazwyczaj o znacznej wartości) za granicą z uwagi na brak takich produktów w ofercie krajowego przemysłu obronnego. Implementując postanowienia prawa europejskiego, offset ma służyć przy tym osiągnięciu nowego celu, tj. ochronie podstawowych interesów bezpieczeństwa państwa. Ochrona ta ma się urzeczywistnić dzięki zapewnieniu utrzymania lub ustanowienia przez zagranicznych dostawców potencjału przemysłowego w Polsce w zakresie produkcji, serwisu i obsługi nabywanego uzbrojenia i sprzętu wojskowego, zapewniając Skarbowi Państwa gwarancję niezależności w tym zakresie.
Odzwierciedlone w nowelizacji nowe podejście do mechanizmu offsetowego – zgodne z postanowieniami prawa traktatowego – idzie jednak w parze z zaostrzeniem zasad jego stosowania, co może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego, spowolniając modernizację polskiej armii i ograniczając możliwości udziału w niej rodzimego przemysłu obronnego.
Podwyższenie ceny
Zgodnie z nowelizacją odpowiedzialność zagranicznych dostawców w przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązań offsetowych nie będzie już określana w umowie offsetowej, ale będzie wynikać bezpośrednio z ustawy. Będzie także ukształtowana jako odpowiedzialność całkowita, tj. równa wartości niewykonanych zobowiązań offsetowych lub ich nienależycie wykonanych części.
Możemy przypuszczać, że określenie zakresu odpowiedzialności w ustawie (co testowaliśmy już w przeszłości z mało zadowalającym skutkiem) oraz zaostrzenie do granic możliwości samej zasady odpowiedzialności (z surowością, której nie może równać się chyba żadne ustawodawstwo offsetowe na świecie) będzie skutkować, zgodnie z podstawowymi zasadami działania wolnego rynku, podwyższeniem ceny oferowanego uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Podobnie zobowiązanie do złożenia zabezpieczenia należytego wykonania umowy (i to znacznej wartości, bo nie niższej niż wartość umowy offsetowej) już przy zawarciu umowy będzie miało bezpośredni wpływ na podwyższenie ceny oferowanego produktu. Może się więc okazać, że w ostatecznym rozrachunku to państwo polskie zapłaci, przynajmniej częściowo, za realizację zobowiązań offsetowych, płacąc więcej za pozyskiwany sprzęt i uzbrojenie, na którego cenę samo wpłynęło surowością stosowanych mechanizmów.