Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 11.11.2014 10:30 Publikacja: 11.11.2014 10:30
Stefan Jaworski
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński
W „Rzeczpospolitej" z 30 października ukazał się artykuł „Przyszli adwokaci i radcy prawni mogą łamać prawo". Dotyczy problemu własnego użytku osobistego kserówek komentarzy i podręczników prawa na egzaminach adwokackim i radcowskim. Wydawcy twierdzą, że takie korzystanie nie nosi znamion dozwolonego użytku osobistego i jest nielegalne. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że dzieje się to na egzaminach adwokackim i radcowskim organizowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
Krytycznie do twierdzeń wydawców odniósł się adwokat Andrzej Michałowski. Pan mecenas wyszedł z założenia, że jest to uczciwa praktyka oparta na użyczeniu kserówek tych książek w środowisku towarzyskim, a zatem to, co doktryna nazywa fair use. Pogląd mec. Michałowskiego należy uznać za błędny. Art. 23 prawa autorskiego dozwala na nieodpłatne korzystanie z utworu już rozpowszechnionego do własnego użytku osobistego i wyznacza krąg osób, które mogą z tego uprawnienia korzystać, a są to: osoby pozostające w związku osobistym, tj. krewni, powinowaci, i w stosunku towarzyskim, pod warunkiem że korzystanie obejmuje pojedynczy egzemplarz utworów. Na potrzeby niniejszych rozważań należy się skoncentrować na dozwolonym użytku własnym przez osoby pozostające w związku towarzyskim.
Na łamach Rzeczpospolitej 6 listopada nawoływałem, aby kompetencje nadzoru sztucznej inteligencji (SI) oddać Prezesowi Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO). 20 listopada ukazał się tekst polemiczny, autorstwa mecenasa Przemysława Sotowskiego, w którym Pan Mecenas powołuje kilkanaście tez na granicy dezinformacji, bez uzasadnienia, oprócz „oczywistej oczywistości”. Tak jakby autor był bardziej politykiem niż prawnikiem. Niech mottem mojej repliki będzie to, co 12 sierpnia 1986 roku powiedział Ronald Reagan “Dziewięć najbardziej przerażających słów w języku angielskim to „Jestem z rządu i jestem tu, aby pomóc”
W dniu 4 grudnia 2024 r. na łamach dziennika "Rzeczpospolita" ukazała się publikacja „Sankcja kredytu darmowego – czy narracja parakancelarii jest zasadna?” autorstwa mecenasa Wojciecha Wandzela, przedstawiająca tezy i argumenty mające przemawiać za możliwością skredytowania kosztów kredytu i pobierania od tego odsetek, które w ocenie autora publikacji są pewnym wyjściem naprzeciw konsumentom, którzy chcą pozyskać kredyt.
Dla wielu obywateli skrzywdzonych w czasach PRL, wejście sędziów stanu wojennego do sądów w III RP było nieakceptowalne. Niemoc ludzi Solidarności, aby to wejście zablokować, odebrała szacunek Temidzie na dekady.
Przez ostatni rok główny ciężar działań i uwagi skupiony był na przywracaniu praworządności, choć z góry było wiadomo, że przy tym prezydencie para pójdzie w gwizdek. Jednocześnie w tym czasie nie zrobiono niczego, co by wydatnie poprawiło efektywność wymiaru sprawiedliwości.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Wiele obietnic pracowniczych zostało już zrealizowanych. Zabrakło jednak odważnych, kluczowych zmian w ubezpieczeniach społecznych.
Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej przyjęło projekt zmian w regulaminie aplikacji, która ma ustanowić ogólnopolski samorząd aplikantów. Działałby on jako ciało doradcze przy NRA, zajmując się sprawami aplikantów, np. szkoleniem i zatrudnieniem.
437 kandydatów rywalizowało w środę o 220 miejsc na obu aplikacjach w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury: sędziowskiej i prokuratorskiej.
Rozstrzygnięcie sprawy bez rozważenia argumentów spierających się stron wystawia jak najgorsze świadectwo samemu sądowi.
Konkursy na asystentów sędziego cieszą się coraz mniejszą popularnością. Co potencjalnym kandydatom oferuje ta praca? Czy mają potem szansę zostać sędzią?
Minister Sprawiedliwości opublikował projekt nowelizacji rozporządzenia ws. wysokości opłaty za udział w egzaminie adwokackim. Kandydaci na adwokatów będą mile zaskoczeni.
Wielu prawników coraz częściej zadaje sobie powyższe pytanie. A ci, którzy tego nie robią, powinni jak najszybciej zacząć.
Ministerstwo sprawiedliwości podało wyniki egzaminu notarialnego, który odbył się w dniach 3-5 września br. Są nieco gorsze niż w ubiegłym roku.
Praca legislatora wiąże się m.in. z pozostawaniem w cieniu decydentów – mówi dr Joanna Knapińska, prezes RCL.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas