Nie boją się reformy, boją się Ziobry

Lęk wywołuje nie tyle sama reforma prokuratury, ile to, kto stoi na jej czele. Co do sensu samych zmian można znaleźć tyle samo argumentów na tak i na nie. Zmieniona ustawa o prokuraturze bardzo szybko przeszła procedurę legislacyjną w Sejmie i czeka tylko na uchwalenie przez posłów, co zapewne będzie formalnością.

Aktualizacja: 28.01.2016 15:53 Publikacja: 28.01.2016 15:23

Foto: Marian Zubrzycki/Fotorzepa

Obserwuję pracę nad reformą przywracającą polityczny model prokuratury, na której czele stoi minister sprawiedliwości, z mieszanymi uczuciami.

W 2009 r., kiedy zmieniano ustrój prokuratury, a następnie pierwszym niezależnym prokuratorem generalnym został Andrzej Seremet, przyjąłem to z entuzjazmem i nadzieją. Po latach instrumentalnego traktowania prokuratury przez większość rządzących ekip rodziła się nadzieja, że może w końcu coś się zmieni. Model, ludzie, a charaktery niektórych śledczych nie będą już tak łatwo wystawiane na pokusy czy lęk, za którym stoi intuicyjna uczynność wobec władzy. Bo ten rodzaj słabości wydawał mi się zawsze najbardziej destrukcyjny.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Prawne
Zacharski, Rudol: O niezależności adwokatury przed zbliżającymi się wyborami
Opinie Prawne
Tomasz Tadeusz Koncewicz: najściślejsza unia pomiędzy narodami Europy
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Dane osobowe też mają barwy polityczne
Opinie Prawne
Piotr Młgosiek: Indywidualna weryfikacja neosędziów, czyli jaka?
Opinie Prawne
Pietryga: Czy repolonizacja zamówień stanie się faktem?