Aktualizacja: 19.11.2016 09:27 Publikacja: 19.11.2016 09:07
Warszawa
Foto: Fotorzepa/Marta Bogacz
Własność prywatna od czasów starożytnych stanowiła motywację do działania człowieka. Świadczyła o jego zaradności, zachęcała do osobistego rozwoju, pozwalała na zabezpieczenie bytu rodziny, a także zmuszała do konkurowania z innymi rodzinami, klanami czy plemionami. W VIII p.n.e. grecki poeta Hezjod wspomina o „dobrym konflikcie", który stymuluje do działania i pozwala pokryć niedobory wywołane brakiem zasobów oraz zmusza do korzystnej lokacji już posiadanych dóbr. Pomimo pogardliwego stosunku do rzemiosła i handlu prezentowanego przez antycznych filozofów (Sokratesa, Platona, a nawet Arystotelesa) te dwie dziedziny rozwijają się doskonale zarówno w samej Grecji, jak i w Azji Mniejszej oraz pozostałych krajach śródziemnomorskich. Rzemiosło i handel oparte były i są na indywidualnej własności narzędzi, a niekiedy budynków potrzebnych do wytwarzania rzeczy oraz własności rzeczy wytworzonej. W starożytnym Rzymie własność prywatna podległa szczególnej ochronie. Warto przytoczyć znaną już w Ustawie XII tablic (kodyfikacja prawa powstała w latach 451-449 p.n.e) instytucję „dominium ex iure Quiritium". Własność kwirytarna poległa na przyznaniu „res mancipi" (czyli rzeczy takich jak np. grunty italskie, zwierzęta czworonożne) obywatelowi rzymskiemu korzystającym z cywilnej ochrony ich własności i posiadania. Długo można by opisywać historię praw do własności prywatnej i jej ochrony. W podstawowych założeniach prawa te nie ulegały zmianom przez stulecia i opierały się na podstawowych regułach poszanowania rzeczy ruchomych i nieruchomych. Rzeczy nabytych w wyniku pracy człowieka lub jego przodków, a także otrzymanych za szczególne zasługi dla ojczyzny od monarchy (de facto i de iure właściciela ziemskiego).
Przez ostatni rok główny ciężar działań i uwagi skupiony był na przywracaniu praworządności, choć z góry było wiadomo, że przy tym prezydencie para pójdzie w gwizdek. Jednocześnie w tym czasie nie zrobiono niczego, co by wydatnie poprawiło efektywność wymiaru sprawiedliwości.
Wiele obietnic pracowniczych zostało już zrealizowanych. Zabrakło jednak odważnych, kluczowych zmian w ubezpieczeniach społecznych.
Podatkowej rewolucji nie było, ale rządowi nie udało się zerwać z praktyką przygotowywania ustaw na ostatnią chwilę.
Zapowiedź premiera Donalda Tuska wpisania TVN oraz Polsatu na listę spółek strategicznych wywołała szereg komentarzy odnośnie do legalności ograniczenia swobody sprzedaży prywatnej inwestycji. W debacie pojawiło się szereg prawniczych nonsensów natomiast zabrakło wątków faktycznie istotnych, które mogą wywołać spory zarówno w tym jak i podobnych przypadkach.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Wysoce ryzykowne jest zamieszczenie Polsatu i TVN w wykazie firm strategicznych Polski na podstawie rozporządzenia z uwagi na wtórną w tym stanie faktycznym działalność telekomunikacyjną, a nie podstawową – medialną (audiowizualną).
Złoty w czwartek notował nieznaczne zmiany wobec euro i dolara. Większy ruch było widać w przypadku franka szwajcarskiego.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas