W kategorii „najbardziej problemotwórcza instytucja" trudno by znaleźć godziwą konkurencję. Każdy klient, który zwraca się do mnie z prośbą o pomoc w sprawie o adopcję, ma problem. Jako adwokat, a zarazem matka adopcyjna wiem, że w tych sprawach problemem może być niemal wszystko.
Zgodnie z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym, aby zostać w Polsce rodzicem adopcyjnym, prócz dobrych chęci, należy mieć pełną zdolność do czynności prawnych, legitymować się kwalifikacjami osobistymi, które uzasadniają przekonanie, że ubiegający się o przysposobienie będzie należycie wywiązywał się z obowiązków. Kandydat na rodzica powinien posiadać opinię kwalifikacyjną oraz świadectwo ukończenia szkolenia organizowanego przez ośrodek adopcyjny. Kodeks rodzinny i opiekuńczy stanowi nadto, że między przysposabiającym a przysposobionym powinna istnieć odpowiednia różnica wieku.