Bliscy Kremlowi eksperci przekonują Rosjan i świat, że pandemia koronawirusa musi doprowadzić do zmian politycznych w kraju i za granicą. Konsekwencją ma być kryzys systemów demokratycznych, które rzekomo gorzej radzą sobie z kryzysami niż dyktatury. Rosyjscy eksperci twierdzą, że egoizmy narodowe podkopują wiarygodność integracji europejskiej oraz organizacji ponadnarodowych. Czeka nas zatem nieuchronny kryzys globalizacji.
Tezy te zbiegają się z informacjami, jakoby Rosjanie chcieli wykorzystać koronawirusa do zniesienia sankcji zachodnich wprowadzonych za nielegalną aneksję Krymu. To po to tysiące fałszywych kont internetowych, tak zwanych trolli, zasypuje opinię publiczną na Zachodzie tezami o tym, że koronawirus to dzieło George'a Sorosa albo Billa Gatesa stworzone w celu zmniejszenia światowej populacji. Takie opowieści mają podważyć zaufanie obywateli krajów zachodnich do własnych instytucji i rządów.