Obchodzony 25 maja w rocznicę śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego Europejski Dzień Bohaterów Walki z Totalitaryzmem to owoc zainicjowanej przez Fundację Paradis Judaeorum w styczniu 2008 r. akcji obywatelskiej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let's Reminisce About Witold Pilecki”).
Szczególnie cennego wsparcia udzielili inicjatywie towarzysze niedoli – towarzysze broni twórcy Związku Organizacji Wojskowej. Opublikowany na łamach „Rzeczpospolitej” 6 października 2009 r. „Apel o ustanowienie rocznicy śmierci rtm. Witolda Pileckiego świętem w UE” podpisali: Jerzy Bielecki - były więzień KL Auschwitz nr 243, Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, Zbigniew Blok – były więzień KL Auschwitz nr 1195, Kazimierz Piechowski – były więzień KL Auschwitz nr 918, żołnierz Związku Organizacji Wojskowej, Józef Stós – były więzień KL Auschwitz nr 752, Władysław Szepelak – były więzień KL Auschwitz nr 168061, Edmund Szewczyk – były więzień KL Auschwitz nr 1498 oraz Kazimierz Zając – były więzień KL Auschwitz nr 261.
W Narodowym Dniu Pamięci 14 czerwca 2011 r. pod Ścianą Śmierci KL Auschwitz ostatni z wymienionych odczytał podpisany przez byłych więźniów i uczestników uroczystości apel do premiera Donalda Tuska o uznanie projektu Europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem za jeden z priorytetów zbliżającej się wówczas polskiej prezydencji w UE.
Dla dziś już nieżyjących byłych polskich więźniów Auschwitz od początku było oczywiste, że tylko międzynarodowe upamiętnienie tragedii i heroizmu, których symbol stanowi Witold Pilecki, ma szansę zniwelować destrukcyjną siłę utrwalonych w świecie kłamstw na temat Polski. Nie dziwi, że projekt poświęconego bohaterom zmagań z totalitarnymi tyraniami unijnego dnia pamięci, którego patronem jest Witold Pilecki, odbił się echem i za granicą.
W marcu 2009 r., podczas konferencji w brukselskiej siedzibie Parlamentu Europejskiego, brytyjski historyk prof. Michael Foot, dziękując piszącemu te słowa za pomysł i działania na rzecz europejskiego upamiętnienia rotmistrza, wyznał, że 30 lat po opublikowaniu książki „Sześć twarzy odwagi” („Six Faces of Courage”), doszedł do wniosku, że to Pilecki był najdzielniejszym spośród sześciorga najodważniejszych żołnierzy II wojny światowej.