Papież szuka sojuszników także poza Kościołem

Człowiek jest ważniejszy niż jęki matki ziemi, ale ta ważność łączy się z faktem, że człowiek owe jęki słyszy i może im zaradzić – pisze teolog i były jezuita.

Aktualizacja: 27.06.2015 09:15 Publikacja: 25.06.2015 21:53

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Foto: AFP

Pisząc encyklikę „Laudato si", papież Franciszek chciał zwrócić uwagę na palący problem naszego świata, na który zresztą od lat jego poprzednicy również zwracali uwagę. Świadczą o tym przypisy do encykliki. Ilość odniesień do Jana Pawła II jest największa (37), zaraz potem są cytaty z Benedykta XVI (30), ciekawe są też liczne odwołania do dokumentów lokalnych episkopatów z całego świata oraz do autorów wcześniej nieprzywoływanych w dokumentach tej rangi. Warto przypomnieć, że encyklika jest najwyższym rangą dokumentem papieskim, a więc jej ustalenia mają moc wiążącą dla katolika.

Mówię o przypisach, bo ich lektura może być bardzo pouczająca. I tu zgadzam się z Filipem Memchesem, autorem błyskotliwego komentarza zamieszczonego w „Rzeczpospolitej" 19 czerwca, „że argumenty, na które Franciszek się powołuje, nie są prawdami objawionymi". Z tym że nie wydaje mi się, by to pomniejszało ich wagę. Wprost przeciwnie, to wskazanie dla katolików, gdzie powinni szukać konkretyzacji własnej wiary, którą czerpią właśnie z natchnionych źródeł.

Chodzi tutaj nie tylko o „nauki przyrodnicze", których status istotnie nie jest porównywalny do tekstów objawionych. Ale i o autorów, którzy wcześniej nie byli uwzględniani w dokumentach papieskich. Mam tu na myśli francuskiego jezuitę Pierre'a Theilharda de Chardin (1881–1955), którego kosmiczna wizja zbawienia w Jezusie Chrystusie przez lata była przez Kościół odrzucana, i niemieckiego teologa Romano Guardiniego (1885–1968), jednego z najbardziej wnikliwych teoretyków współczesnego kryzysu religijnego.

Jednak prawdziwe zdumienie budzi przywołanie w przypisie nr 159 mało znanego mistyka islamskiego Allego al-Khawwasa. Warto ten cytat przywołać, bo jako żywo przypomina znaną maksymę założyciela zakonu jezuitów św. Ignacego Loyoli o znajdowaniu Boga we wszystkich rzeczach. Oto cytat: „Mistrz duchowości Ali al-Khawwas na podstawie własnego doświadczenia podkreślił konieczność nieoddzielania zbytnio stworzeń świata od doświadczenia Boga w głębi naszych serc. Pisał: »Nie trzeba szkodliwie krytykować tych, którzy poszukują ekstazy w muzyce lub poezji. Każdy dźwięk czy poruszenie tego świata zawiera subtelną tajemnicę. Osobom wtajemniczonym udaje się uchwycić to, co mówi wiejący wiatr, pochylające się drzewa, płynąca woda, brzęczące muchy, skrzypiące drzwi, śpiew ptaków, dźwięk strun lub fletów, westchnienie chorych, jęki cierpiących...«".

Jednak może najważniejsze, ze względu na wymiar ekumeniczny, jest odniesienie do tekstów patriarchy Konstantynopola Bartłomieja I, który w wywiadzie dla „Vatican Insider" wyraził ogromną radość z tego zbliżenia obu Kościołów. Po raz kolejny potwierdzając, że więcej nas łączy, niż dzieli. Bartłomiej I nawiązał do listu św. Pawła do Filipian 4,8: „wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie", jako biblijnej podstawy szukania tego, co łączy. Takich ekumenicznych i międzyreligijnych akcentów jest zapewne więcej. Dalsze badania na pewno je wydobędą.

To prawda, że człowiek jest ważniejszy niż jęki matki ziemi, ale owa ważność łączy się z faktem, że to właśnie człowiek owe jęki słyszy i może im zaradzić. I do tego zachęca papież Franciszek, szukający sojuszników nie tylko w Kościele i nie tylko we własnej tradycji religijnej. I to stanowi o wyjątkowości jego drugiej encykliki – choć pierwszej napisanej całkowicie samodzielnie. Co wcale nie oznacza: w samotności. Jest to bowiem tekst wsłuchujący się w głosy tych wszystkich, którym przyszłość ziemi leży na sercu.

Pisząc encyklikę „Laudato si", papież Franciszek chciał zwrócić uwagę na palący problem naszego świata, na który zresztą od lat jego poprzednicy również zwracali uwagę. Świadczą o tym przypisy do encykliki. Ilość odniesień do Jana Pawła II jest największa (37), zaraz potem są cytaty z Benedykta XVI (30), ciekawe są też liczne odwołania do dokumentów lokalnych episkopatów z całego świata oraz do autorów wcześniej nieprzywoływanych w dokumentach tej rangi. Warto przypomnieć, że encyklika jest najwyższym rangą dokumentem papieskim, a więc jej ustalenia mają moc wiążącą dla katolika.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
analizy
Tysiące Białorusinów uciekły do Polski. To prawdziwa klęska wizerunkowa
Opinie polityczno - społeczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Matura 2024. Skasujmy obowiązkową maturę z języka polskiego. Bo to fikcja
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Każdy może być Marcinem Kierwińskim. Tak zmieniła się debata
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Andrzej Duda kontra ślonsko godka
Opinie polityczno - społeczne
Garri Kasparow: Zachód musi uznać istnienie „dobrych Ruskich”, aby Ukraina mogła zwyciężyć