Reklama

Jerzy Surdykowski: Wieczna wigilia

Nie ma lepszej okazji, aby pomyśleć o pojednaniu, niż Wigilia. Przecież pod choinką nie będziemy się kłócić ani obrzucać błotem; mąż z żoną, teściowa z synową, brat z bratem.

Publikacja: 24.12.2024 04:49

Jerzy Surdykowski: Wieczna wigilia

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Płytko rozumiemy to pojednanie i równie płytko praktykujemy; usiąść przy stole, pomilczeć, napić się razem wódki. Jutro znowu weźmiemy się za łby. Sednem takiego pojednania jest zakłamanie; nie będziemy mówić, co nas podzieliło i o tym, co boli. Będziemy rozmawiać o pogodzie, o meczu, najwyżej o kutii z makiem.

Co powinno być istotą pojednania?

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki musi szybko dojrzeć po reakcji Donalda Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Polska potrzebuje tarczy wymierzonej w dezinformację. PAP ma na to pomysł
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Od reparacji mogą zależeć relacje między Polską i Niemcami
analizy
Marek Kozubal: Alert RCB o zagrożeniu uderzeniem z powietrza. To dopiero początek
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Dziedzictwo Jerzego Giedroycia
Reklama
Reklama