Reklama
Rozwiń

Koniec lewicy i prawicy

Wyborca socjalny jest niechętny zmianom obyczajowym, takim jak związki partnerskie. Tymczasem wyborca gospodarczo liberalny okazuje się nieprzywiązany do tradycji i bardziej tolerancyjny – pisze publicysta.

Aktualizacja: 23.11.2015 19:30 Publikacja: 22.11.2015 21:04

Przyszłością polskiej polityki jest podział Polska solidarna kontra Polska liberalna, który wyłonił

Przyszłością polskiej polityki jest podział Polska solidarna kontra Polska liberalna, który wyłonił się dziesięć lat temu w trakcie prezydenckiej potyczki Lecha Kaczyńskiego z Donaldem Tuskiem – uważa autor

Foto: Fotorzepa

Konserwatywne poglądy obyczajowe wcale nie muszą iść w parze z liberalnymi poglądami gospodarczymi, podobnie jak liberalne poglądy obyczajowe nie muszą iść w parze z preferencją wobec socjalnej gospodarki – pisał w styczniu 1971 roku jeden z ojców amerykańskiej Partii Libertariańskiej David Nolan. W artykule pt. „Classifying and Analyzing Politico-Economic Systems" autor posłużył się dwuwymiarowym diagramem opisującym poglądy polityczne, znanym od tamtej pory jako mapa Nolana. Schemat jest do dziś wykorzystywany w publicystyce i internetowych testach preferencji politycznych jako wygodne narzędzie pozwalające zwizualizować stanowiska osób i partii politycznych dokładniej niż w ramach przestarzałej opozycji prawica–lewica.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jak łatwo w Polsce wykreować nieistniejące problemy. Realne pozostają bez rozwiązań
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Krzyżak: Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw ma sens
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Populizm zabija strefę Schengen
felietony
Szantażowanie Hołowni, czyli szlachta składa protesty wyborcze