Prof. Michał Romanowski: Wybory europejskie są szalenie ważne, bo unia wartości nie obroni się sama

Unia Europejska będzie gwarantem ochrony naszych wolności i praw pod warunkiem, że Europejczycy obronią ją, oddając w wyborach do Parlamentu Europejskiego głos na ugrupowania proeuropejskie. My potrzebujemy Unii Europejskiej, ale Unia Europejska potrzebuje naszego głosu.

Publikacja: 07.06.2024 15:59

Przygotowania do głosowania w jednym z lokali wyborczych w Szczecinie

Przygotowania do głosowania w jednym z lokali wyborczych w Szczecinie

Foto: PAP/Marcin Bielecki

Wybory do parlamentu europejskiego są dla Polski i Europy równie ważne jak wybory do polskiego parlamentu 15 października. Kluczowy jest dla mnie stosunek do Unii Europejskiej jako unii wartości. Na ich straży stoją rządy prawa, których bezpiecznikiem jest wspólne międzynarodowe prawo, międzynarodowe instytucje takie jak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) oraz Prokuratura Europejska, program wymiany studenckiej Erasmus, niezależne sądy, niezależne media, niezależne uniwersytety i szkoły, niezależne samorządy, niezależna kultura.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Parasol atomowy Francuzów? Zaraz możemy nie mieć nic lepszego
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Dlaczego Andrzej Duda, PiS i Konfederacja są bezkrytycznie zapatrzeni w Donalda Trumpa?
Opinie polityczno - społeczne
Marek Budzisz: Głównym celem planu Donalda Trumpa jest zmiana relacji sojuszniczych
Opinie polityczno - społeczne
Jarosław Kuisz: Polska Zachodem? Nigdy bardziej nie czułem się człowiekiem Wschodu
Opinie polityczno - społeczne
o. Ludwik Wiśniewski: Czas zasypywać rowy nienawiści
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”