Garri Kasparow: Zachód musi uznać istnienie „dobrych Ruskich”, aby Ukraina mogła zwyciężyć

Problem leży w tym, że Ukraińcy, ale i zachodnia opinia publiczna, bardzo sceptycznie odnoszą się do idei „dobrych Ruskich”. Szczerze mówiąc, także my przyczyniliśmy się do tego. Ale przewlekła wojna zmusza nas do myślenia o uciekinierach z Rosji.

Publikacja: 07.05.2024 04:30

Garri Kasparow

Garri Kasparow

Foto: PAP/DPA, Britta Pedersen

W swoim poprzednim artykule „Trzy fale rosyjskiej opozycji” krótko przedstawiłem 20-letnią historię antyputinowskich protestów, zauważając, że dzisiaj wszystkie te nurty znalazły się za granicą. Tam też przeniosło się wiele naszych niezakończonych w Rosji sporów.

Niewykluczone, rzecz jasna, że rosyjską emigrację czeka los „białej emigracji” sprzed ponad stu lat, ale mimo wszystko chce się zachować nieco historycznego optymizmu i spróbować zrozumieć, jak w tych warunkach możemy przeciwstawiać się putinowskiemu faszyzmowi. Choć zawsze byłem konsekwentnym stronnikiem bojkotu „wyborów” i myślę, że po 17 marca  wszystkie spory na temat „uczestnictwa/nieuczestnictwa” zakończą się, niemniej jednak rozumiem ludzi, którzy chcą w jakikolwiek sposób wpływać na społeczno-polityczne procesy i nie widzą dla siebie innej metody.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Zetki nie wierzą we współpracę Nawrockiego i rządu Tuska
Opinie polityczno - społeczne
Prof. Stanisław Jędrzejewski: Algorytmy, autentyczność, emocje. Jak social media zmieniają logikę polityki
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: Niekonstruktywne wotum zaufania
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Kubin: Czy Izrael mógł zaatakować Iran?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: To jeszcze nie kamień milowy