Zuzanna Dąbrowska: Uchodźca zasypia. Zamarza. Umiera

Kolejne ciała. Zawsze idzie się po żywego, ale tym razem znów znaleziono zwłoki. Puszcza na pograniczu nie chce już kryć zbrodni.

Publikacja: 20.02.2023 03:00

Pas przygraniczny w okolicach miejscowości Chworościany na granicy polsko-białoruskiej

Pas przygraniczny w okolicach miejscowości Chworościany na granicy polsko-białoruskiej

Foto: PAP/Artur Reszko

W czwartek ochotnicy z Podlaskiego Ochotniczego Pogotowia Humanitarnego, z Grupy Granica i Fundacji Ocalenie, indywidualni wolontariusze, strażacy z OSP w Michałowie i pracownicy Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży spotkali się w Czerlonce. Współpracowała z poszukującymi nawet komenda policji w Hajnówce. 20 osób ruszyło tyralierą w las, szukając mężczyzny, który odłączył się od grupy uchodźców, kiedy ta uciekała przed Strażą Graniczną. Ciało znaleziono kilkadziesiąt metrów od drogi. Gdyby ktoś wcześniej szukał... Ale nie szukał.

„Nie ma ciepłej herbaty ani jedzenia, nie ma śpiwora, które pozwoliłyby się ogrzać. Mokry, zziębnięty, przerażony, nie wie gdzie jest, dokąd iść. Postanawia zostać tu gdzie usiadł, odpocząć, przeczekać do świtu. Oczy powoli się zamykają. Zasypia. Zamarza. Umiera. Kilkaset metrów dalej umiera inny uchodźca. Otula ich Puszcza” – napisał w mediach społecznościowych jeden z szukających, prof. Rafał Kowalczyk z IBS PAN, biolog.

„Zmarły, którego ciało odnaleźliśmy w czwartek, miał podróżować razem z przyjacielem, który też nie żyje. Umarł po białoruskiej stronie. Jak twierdzą jego bliscy, wcześniej został wyrzucony z Polski. To był grudzień” – pisze Piotr Czaban, dziennikarz i aktywista, autor kanału „Czaban robi raban”.

Czytaj więcej

Cała władza w ręce Straży Granicznej. Zmiany w prawie naruszają prawa cudzoziemców?

A więc zmarły mężczyzna nie jest tym, po którego wyruszyła grupa, to prawdopodobnie Etiopczyk, rozpoznał go brat. Wszystko to ustalają aktywiści, a dane przekazywane są policji. Tego samego dnia Straż Graniczna poinformowała o znalezieniu kolejnych dwóch ciał – kobiety i mężczyzny – w granicznej rzece Świsłocz. Tydzień wcześniej patrol POPH znalazł ciało młodej kobiety z Etiopii. Jak pisze Czaban, „jej towarzysze prosili o ratunek dla niej, ale zamiast odnaleźć dziewczynę strażnicy wyrzucili do Białorusi jej przyjaciół”.

Przez półtora miesiąca 2023 roku znaleziono ciała dziewięciu osób.

Władze nie komentują tych zdarzeń. SG milczy w sprawie śmierci. „Teraz wiadomo do czego była wcześniej potrzebna strefa zamknięta. Nigdy się nie dowiemy, ile osób tam zginęło – mówi mi jedna z poszukujących. Nieludzkie państwo” – pisze na Facebooku Adam Wajrak, znany dziennikarz, który pomagał w poszukiwaniach.

Czytaj więcej

Badanie: Mocny lęk Polaków przed wojną i uchodźcami. Do walki stanęłaby jedna piąta badanych

Władza jednak nie jest bezczynna. 21 lutego Senat ma rozpatrzyć rządową nowelizację ustawy o cudzoziemcach znacznie poszerzającą uprawnienia Straży Granicznej.

W czwartek ochotnicy z Podlaskiego Ochotniczego Pogotowia Humanitarnego, z Grupy Granica i Fundacji Ocalenie, indywidualni wolontariusze, strażacy z OSP w Michałowie i pracownicy Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży spotkali się w Czerlonce. Współpracowała z poszukującymi nawet komenda policji w Hajnówce. 20 osób ruszyło tyralierą w las, szukając mężczyzny, który odłączył się od grupy uchodźców, kiedy ta uciekała przed Strażą Graniczną. Ciało znaleziono kilkadziesiąt metrów od drogi. Gdyby ktoś wcześniej szukał... Ale nie szukał.

Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Czy Polska będzie hamulcowym akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej?
Opinie polityczno - społeczne
Stefan Szczepłek: Jak odleciał Michał Probierz, którego skromność nie uwiera
Opinie polityczno - społeczne
Udana ściema Donalda Tuska. Wyborcy nie chcą realizacji 100 konkretów
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Przeszukanie u Zbigniewa Ziobry i liderów Suwerennej Polski. Koniec bezkarności
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Jak odbudować naszą wspólnotę