Gwiazdowski: Walka z miliarderami

W gazecie potępiającej w najlepsze konflikty narodowe propaguje się konflikty klasowe. A to przecież to samo.

Aktualizacja: 05.05.2016 22:36 Publikacja: 05.05.2016 20:31

Gwiazdowski: Walka z miliarderami

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

To francuscy rewolucjoniści zaraz po tym, gdy rozpętali walkę klas, posyłając na gilotynę wrogów ludu, w obliczu zagrożenia zewnętrznego podnieśli hasło ojczyzny w niebezpieczeństwie. Podobnie jak kontynuator ich walki o sprawiedliwość społeczną Józef Stalin. Stalin był jednak sprytniejszy od Robespierre'a. Podbój innych narodów pod hasłami „internacjonalistycznymi" był łatwiejszy.

Czym się jednak różnią nacjonaliści od internacjonalistów? Jedni i drudzy muszą się konsolidować w obliczu wroga. Jedni konsolidują naród przeciw innym narodom. Drudzy konsolidują klasę przeciwko innej klasie. W zasadzie jeden czort.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Rafał Trzaskowski zapracował sobie na brak zaufania wyborców
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Opinie polityczno - społeczne
Łukasz Adamski: Polacy nie chcą fejk prawicy, skoro mogą mieć oryginał
Opinie polityczno - społeczne
Daria Chibner: Zandberg jak Maryla Rodowicz polityki. Czy dojrzeje jak Mentzen?
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Młodość zdmuchnie duopol już za dwa lata
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Mentzen nie daje PiS nowej nadziei