Reklama
Rozwiń

Grosse: Kryzys po Brexicie

W świetle francusko-niemieckiej propozycji tendencja do podziału na „Europę dwóch prędkości" wydaje się być traktowana przede wszystkim jako narzędzie presji politycznej wobec państw spoza unii walutowej, aby jak najszybciej przyjęły euro – pisze politolog.

Aktualizacja: 15.07.2016 22:22 Publikacja: 14.07.2016 19:49

Tomasz Grzegorz Grosse

Tomasz Grzegorz Grosse

Foto: materiały prasowe

Głosowanie za opuszczeniem Unii Europejskiej przez społeczeństwo brytyjskie jest jak dotąd najbardziej spektakularnym zjawiskiem dezintegracyjnym. Podobne tendencje widać także w innych państwach członkowskich.

Według ostatniego badania Pew Reaserch Center aż 61 proc. Francuzów ma nieprzychylną opinię wobec Unii, a tylko 38 proc. pozytywną. Już nie tylko Marine Le Pen na prawicy chce rozpisania referendum za wyjściem z Unii. Taki sam postulat przedstawił Jean-Luc Mélenchon, w przeszłości członek socjalistycznego gabinetu Lionela Jospina. Oboje chcą też odsunąć od władzy w 2017 roku urzędującego prezydenta - obrońcę integracji i najmniej popularnego przywódcę państwa francuskiego w historii.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Tylko spokój może nas uratować
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Grok z kapustą, czyli sztuczna inteligencja Krzysztofa Bosaka
felietony
Wolfgang Münchau pokazuje coraz większy problem liberałów
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama