W ciągu ostatniej dekady Polska zamieniła się z kraju emigrantów w kraj również przyjmujący imigrantów. Przyczyną tej fundamentalnej zmiany jest wzrost zamożności społeczeństwa, demografia, obniżenie wieku emerytalnego i zmiany polityczne w otoczeniu Polski. Szacuje się, że bez pracowników z zagranicy polski rynek pracy uległby już kilka lat temu załamaniu, skutkiem czego nasze PKB byłoby na poziomie 7-9 proc. niższym od faktycznie osiągniętego. Warunkiem sukcesu polityki imigracyjnej jest klarowne określenie jej celów oraz zaprogramowanie i implementacja skutecznych narzędzi. W polityce imigracyjnej uwzględnić należy ekonomiczny, kulturowy oraz międzynarodowy wymiar tego zjawiska, dyfuzję dobrych wzorów, którymi już możemy się poszczycić oraz nawiązanie kontaktów biznesowych, które sprzyjać będą w przyszłości gospodarkom kilku państw, w tym polskiej. Zdolność przyciągania, a następnie integrowania ludności napływowej, świadczy o sprawności państwa, sile jego gospodarki, atrakcyjności kultury i mądrości społeczeństwa.
Gospodarka
Wszystkie zachodnioeuropejskie gospodarki mierzą się z wyzwaniami podobnymi do polskiej. Dlatego RP musi zmobilizować dostępne zasoby, aby skutecznie rywalizować o pracowników z zagranicy. Pierwszym krokiem jest wiedza o naszych potrzebach, czyli monitoring krajowego rynku pracy i określanie, z wyprzedzeniem, jakich specjalistów i w jakiej dziedzinie potrzebujemy. Polski interes narodowy nakazuje uzupełniać braki na rynku pracy w różnych sektorach (także publicznych: zdrowie, nauka, bezpieczeństwo publiczne) poprzez jego otwarcie na pracowników zagranicznych o potrzebnych w danym momencie specjalizacjach oraz sprzyjać powrotowi Polaków z emigracji.
W procesie pozyskiwania migrantów o kompetencjach potrzebnych na naszym rynku pracy powinniśmy wzorować się na systemach punktowych znanych z innych państw (Kanada, Australia). System powinien premiować wykształcenie lub fachowe przygotowanie, doświadczenie zawodowe, znajomość języka, gotowość do podnoszenia kwalifikacji.
W polityce imigracyjnej należy uwzględnić fakt jednostkowej wolności wyboru każdego człowieka w kwestii miejsca jego życia. Należy stworzyć dla imigrantów dwie ścieżki: obywatelską i tymczasową. Ścieżka obywatelska, związana z wyraźnymi preferencjami dla szczególnie pożądanych specjalistów, powinna obejmować – poza ułatwieniami i zachętami formalnymi – zaproszenie do kultury polskiej, do tworzenia dobra wspólnego, edukację, możliwość sprowadzania rodzin oraz edukacji dzieci i młodzieży w Polsce. Ścieżka tymczasowa dawałaby zaś imigrantom szansę poprawy własnego losu poprzez pracę w Polsce.
Osobnym elementem polityki imigracyjnej powinny być zintegrowane i precyzyjnie dedykowane programy stypendialne z wbudowanymi mechanizmami także finansowymi zatrzymującymi absolwentów w Polsce. W skład takiego programu wchodziłby system dostosowawczy dla imigrantów, skoncentrowany na nauce języka polskiego oraz polskiej kultury.