Reklama

Zielonka: Stawka eurowyborów

Bez poważnych reform Unia Europejska nie odzyska swego czaru. Jeśli partie polityczne ich nie zaproponują, większość wyborców, zwłaszcza młodych, zostanie w domu.

Publikacja: 02.04.2019 19:05

Prof. Jan Zielonka

Prof. Jan Zielonka

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Wybory do Parlamentu Europejskiego są zazwyczaj plebiscytem oceniającym poszczególne rządy narodowe. W tym roku nie wygląda to inaczej, przynajmniej w Polsce. Rząd zaproponował pakiet pięciu reform z Europą niemających nic wspólnego. Opozycja traktuje eurowybory jako sprawdzian szerokiej koalicji przeciwko PiS.

Oczywiście coś o Europie konkurenci wyborczy mówią. Opozycja straszy polexitem pod rządami PiS. Rząd straszy utratą niepodległości po wygranej opozycji. Oba argumenty są dość absurdalne. PiS nie chce wyjść z Europy, lecz chce władzę w Europie przejąć. Temu służą spotkania z potencjalnymi sojusznikami w „nowej" Europie, takimi jak Matteo Salvini. Opozycja nie chce stworzenia Stanów Zjednoczonych Europy odbierających Polsce suwerenność. Jej celem jest kontynuacja tego, co było, czyli Europy kontrolowanej przez państwa z symboliczną dozą federalizmu.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Nie wszyscy wielbiciele profesora Adama Strzembosza – obrońcy praworządności, chcieli go słuchać. A szkoda
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński szykują sobie koalicjantów
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: W Sejmie trzeba wprowadzić pełną prohibicję
Opinie polityczno - społeczne
Gen. Leon Komornicki: Rosja wchodzi powoli w trzeci etap wojny hybrydowej
felietony
Marek A. Cichocki: Wielki, dziś zapomniany, triumf polskości
Reklama
Reklama