Dwunastego stycznia 2011 roku przed tłumem dziennikarzy z całego świata rozegrał się perfekcyjnie przygotowany spektakl. Doskonale uczesana i ubrana Tatiana Anodina, z przyklejonym na twarzy lekkim uśmiechem, relacjonowała rosyjską wersję katastrofy smoleńskiej. W świat poszedł komunikat: tak naprawdę winny katastrofy jest prezydent Kaczyński, który wywierał na pilotów presję psychologiczną samą swoją obecnością na pokładzie, oraz pijany generał Błasik, który stał nad pilotami w kokpicie, a może nawet sam pilotował samolot, kierując go wprost w ziemię.
Gdy Anodina wygłaszała swoje tezy, a media na świecie publikowały tytuły w rodzaju "Pijany polski generał rozbił samolot z prezydentem", premier Donald Tusk bawił w Dolomitach na nartach i jak wyjaśniał tuż przed publikacją raportu Paweł Graś nie widział powodu, aby przerywać wypoczynek. Uczynił to pod naciskiem opinii publicznej, aby pojawić się w Warszawie i wygłosić wyjątkowo mdłe i nic niewnoszące oświadczenie, mimo że raport był dla niego ewidentnym upokorzeniem. Nie uwzględniał w najmniejszym stopniu 148 stron polskich uwag, zgłoszonych do rosyjskich ustaleń.
Nie było żadnej strategii informacyjnej. Wydawało się jasne, że rząd konsekwentnie realizuje strategię przyjętą po katastrofie: ustępować Rosjanom, zakładać z góry ich uczciwość, uczynić wszystko, żeby nie okazali niezadowolenia.
Ci, którzy w styczniu 2011 r. przewidywali, że konferencja MAK będzie mieć olbrzymie konsekwencje dla obrazu katastrofy pod Smoleńskiem, jaki utrwali się w oczach światowej opinii, mieli rację. Tak właśnie się stało, a pokłosiem jest planowany przez firmę Cineflix film dokumentalny o katastrofie tupolewa z prezydentem na pokładzie.
Cineflix to producent serii dokumentalnej pokazywanej w Polsce głównie na kanale National Geographic pod nazwą "Katastrofa w przestworzach". Z informacji na temat filmów, jakie zawierać będzie 12. sezon dokumentu, wynika, że jeden z odcinków przedstawi katastrofę smoleńską. Nosić będzie tytuł "Following Orders", czyli "Wykonując rozkazy", a jako przyczyna katastrofy wymieniony jest błąd pilota. Przedprodukcja zaczęła się w lutym.