Wybierać życie nade wszystko

Sumienie jest jak struny od gitary, która wtedy działa właściwie, kiedy jest dobrze nastrojona - pisze rzecznik kardynała Stanisława Dziwisza

Publikacja: 04.06.2012 20:59

Ks. Robert Nęcek

Ks. Robert Nęcek

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Red

Dyskusja nad sprawą ludzkiego życia nie jest dyskusją nową. Cieszy więc fakt, że redaktor Brygida Grysiak, osobowość telewizji informacyjnej TVN 24, uwrażliwia Polaków i opinię publiczną na wielkość życia. Nie robi tego z abstrakcyjnego punktu widzenia, lecz jako młoda matka, która wybrała życie i wie, że aborcja nie jest powodem do dumy.

Jej książka „Wybrałam życie" rozbudziła na nowo pozytywne postawy, gdyż zdaje sobie sprawę z tego, iż zło mnoży się tam, gdzie dobro lękliwie milczy. Teksty zawarte w książce pobudziły niektórych do szemrania. Oto redaktor Cezary Michalski na stronie internetowej „Krytyki Politycznej" drwi z „wyboru życia w sytuacji bez wyboru". Jako odpowiedź na poczęte życie proponuje środki wczesnoporonne. Zarzuca nieumiejętność odróżniania wyboru od przymusu, a w końcu martwi się o lekcje biologii.

Tymczasem Grysiak, choć widzi niepokój i brak bezpieczeństwa kobiet, które nie mają oparcia w silnych ramionach mężczyzn, śmiało pokazuje przykłady matek, które wybrały życie, choć początkowo wybierały śmierć. Jakże dramatycznie brzmi wyznanie Krystyny, która stwierdza: „miłością można i warto żyć, ale tylko nią nie wykarmi się pięciorga dzieci". To prawdziwe stwierdzenie, dlatego jeżeli mężczyzna macho zachował się jak dziecko i poszedł w świat, wspólnota myślących osób, zamiast doradzać aborcję, wyciągnęłaby rękę w geście pomocy.

Natomiast redaktor Cezary Michalski pewnie błyskawicznie doradziłby aborcję. Co więcej, stwierdza, że Brygida Grysiak miałaby prawo wypowiadać się dopiero wówczas, gdyby wcześniej zdołała „doprowadzić do liberalizacji aborcji obowiązującej w Polsce ustawy antyaborcyjnej traktującej »niewybieranie życia«, czyli przeprowadzenie aborcji, jako ciężkie przestępstwo. Jej apel o »wybór« miałby zatem sens wyłącznie wówczas, gdyby był adresowany do kobiet, którym wybór istotnie pozostawiono. Tak jednak nie jest". Ten styl myślenia przypomina ryzykowne stwierdzenie, że dobrze leczyć może tylko ten lekarz, który sam przebył chorobę lub po prostu jest chory.

Jakże wzruszające jest wyznanie matki, która córkę chciała zostawić w szczecińskim oknie życia, „gdyby ksiądz nie wyszedł, tobym ją zostawiła". Tymczasem ksiądz, widząc ten obrazek, zwrócił się do matki: „Pani się nie martwi. My pomożemy". I pomogli. Redaktor Grysiak mimo zarzutu o nieodróżnianie wyboru od przymusu jednak ten wybór dostrzega. Jest nim wybór życia. Śmierć żadnym wyborem nie jest.

Oczywiście można powiedzieć, że to kwestia sumienia, że działaniem właściwym jest działanie zgodne z sumieniem. To prawda. Ale powstaje pytanie: z jakim sumieniem? Otóż sumienie, jak zauważył Jan Paweł II, może być zniekształcone, a nawet „podporządkowane przez różne systemy społeczno-polityczne i ideologiczne". Dlatego sumienie nie jest dyskietką komputerową, którą włożymy w komputer i wyświetli gotowy program. Sumienie jest jak struny od gitary, która wtedy działa właściwie, kiedy jest dobrze nastrojona. Warto dodać, że strojenie nie jest czynnością jednorazową, lecz nieustannie powtarzaną.

Jakże celnie stwierdza redaktor Grysiak w zakończeniu: „nie na wszystko mamy wpływ. Ale na wiele rzeczy. Wystarczająco dużo, by powiedzieć, że zwykle to człowiek nie jest  fair. Wobec człowieka. Matka wobec córki, mąż wobec żony, konkubent wobec konkubiny, teściowa wobec synowej, pracodawcy, sąsiedzi, właściciele mieszkań".

Autor jest rzecznikiem  archidiecezji krakowskiej,  wykładowcą dziennikarstwa Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II i konsultorem  ds. mediów Konferencji Episkopatu Polski

Dyskusja nad sprawą ludzkiego życia nie jest dyskusją nową. Cieszy więc fakt, że redaktor Brygida Grysiak, osobowość telewizji informacyjnej TVN 24, uwrażliwia Polaków i opinię publiczną na wielkość życia. Nie robi tego z abstrakcyjnego punktu widzenia, lecz jako młoda matka, która wybrała życie i wie, że aborcja nie jest powodem do dumy.

Jej książka „Wybrałam życie" rozbudziła na nowo pozytywne postawy, gdyż zdaje sobie sprawę z tego, iż zło mnoży się tam, gdzie dobro lękliwie milczy. Teksty zawarte w książce pobudziły niektórych do szemrania. Oto redaktor Cezary Michalski na stronie internetowej „Krytyki Politycznej" drwi z „wyboru życia w sytuacji bez wyboru". Jako odpowiedź na poczęte życie proponuje środki wczesnoporonne. Zarzuca nieumiejętność odróżniania wyboru od przymusu, a w końcu martwi się o lekcje biologii.

Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?
Opinie polityczno - społeczne
Łukasz Adamski: Donald Trump antyszczepionkowcem? Po raz kolejny igra z ogniem
felietony
Jacek Czaputowicz: Jak trwoga to do Andrzeja Dudy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Nowy spot PiS o drożyźnie. Kto wygra kampanię prezydencką na odcinku masła?