Reklama
Rozwiń

Końca dziejów nad Sekwaną nie będzie - pisze Aleksander Hall

Francja w ostatnią niedzielę dała imponujący pokaz jedności narodowej, z której rządzący socjaliści niemądrze wykluczyli Front Narodowy. Przemoc motywowana fundamentalizmem islamskim zachowa jednak w tym kraju dużą bazę społeczną – pisze publicysta.

Aktualizacja: 13.01.2015 07:43 Publikacja: 13.01.2015 00:56

Przybysze z krajów muzułmańskich dali wyraz swojej wrogości wobec Francji podczas pierwszego w histo

Przybysze z krajów muzułmańskich dali wyraz swojej wrogości wobec Francji podczas pierwszego w historii, niedokończonego meczu piłkarskiego reprezentacji trójkolorowych z reprezentacją Algierii (Saint-Denis, 6 października 2001 r.)

Foto: AFP

Zbrodnie popełnione ostatnio we Francji przez terrorystów inspirowanych radykalnym fundamentalizmem islamskim i nienawiścią do cywilizacji Zachodu wstrząsnęły francuskim społeczeństwem i spowodowały wielkie manifestacje solidarności z ofiarami zbrodni i narodowej jedności.

Te zbiorowe emocje są w pełni zrozumiałe i zasługują na szacunek. Francuskie społeczeństwo nie mniej niż wyrazów międzynarodowej solidarności potrzebuje jednak rzetelnej diagnozy sytuacji, w której się znalazło. Jej formułowanie nie może być ograniczane wymogami poprawności politycznej. Oświadczenie François Hollande'a z 9 stycznia dowodzi, że takie niebezpieczeństwo istnieje. Prezydent Francji z całą mocą potępił zamachy i ich sprawców – których nazwał fanatykami – ale kategorycznie stwierdził, że ich czyny nie mają nic wspólnego z islamem. Czyżby?

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

felietony
Wolfgang Münchau pokazuje coraz większy problem liberałów
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jak łatwo w Polsce wykreować nieistniejące problemy. Realne pozostają bez rozwiązań
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Krzyżak: Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw ma sens