Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 30.03.2015 22:05 Publikacja: 30.03.2015 22:05
Prof. dr hab. Roman Kuźniar
Foto: Fotorzepa/Rafał Guz
W stosunkach Zachodu z Rosją weszliśmy w fazę impasu. Żadna ze stron nie jest zadowolona z obecnego stanu rzeczy i nie może ogłosić zwycięstwa, a przy tym przyszłość jest niepewna. Nie wiadomo, co miałoby się zdarzyć dalej.
Rosja zbrojnie zajęła i inkorporowała Krym, zbrojnie kontroluje Donbas. Cena agresji, choć niespecjalnie wysoka, okazała się bardziej dotkliwa, niż Moskwa mogła sądzić rok temu. Stąd taka tam nerwowość i zastraszanie Zachodu, aby spuścił z tonu i czym prędzej powrócił do – jak mówi minister Ławrow – zdrowego rozsądku. Zachód może uważać, że zrobił to, co do niego należało, a nawet więcej. UE i USA nałożyły sankcje, choć raczej chirurgiczne niż strategiczne. NATO wzmacnia swą wschodnią flankę. Dzięki porozumieniu Mińsk 2 konflikt w Donbasie został zamrożony, sytuacja zatem została ustabilizowana na pewnym poziomie. Można zapytać: co dalej?
Część większego planu
Niestety, nie można się rozejść do domów. Wszak obecna konfrontacja Rosji z Zachodem to nie tylko konflikt na „dalekim wschodzie” Europy, który w wielu krajach zachodnioeuropejskich wydaje się nawet bardziej odległy niż problem kurdyjski. Jednak agresja Rosji na Ukrainę to nie przejściowy incydent, po którym europejski porządek bezpieczeństwa może szybko odzyskać stabilność. I nie tylko akt bez precedensu na kontynencie po 1945 roku. To część znacznie większego planu.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ta jedna historia o odrzuconym przez warszawską Platformę Obywatelską projekcie Rafała Trzaskowskiego skupia jak...
Nie możemy znów wejść na grabie i stracić, być może ostatnią, szansę na uwolnienie dziennikarza i działacza mnie...
W 2025 roku nie ufa sądom już 57 proc. obywateli. Polityczny impas między prezydentem Karolem Nawrockim a rządem...
W dniu wyborów prezydenckich zrozumiałam, jakim błogosławieństwem jest pracować w medium nietożsamościowym.
Niemcy nie mogą pewnie uwierzyć w swoje szczęście Czyżby nie rozumiał tego prezydent Karol Nawrocki, który przed...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas