Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 22.08.2015 01:31 Publikacja: 20.08.2015 22:00
Czy „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej musi być wśród szkolnych lektur? To rzecz za długa – twierdzi autor – ale ma ładną wersję filmową
Foto: materiały prasowe
Zarządzenie Ministerstwa Edukacji sprzed dwóch lat, by już nie dawać młodzieży gimnazjalnej do czytania „Pana Tadeusza", „Konrada Wallenroda" i „Potopu", a jedynie „coś z Sienkiewicza", wzbudziło sprzeciwy, które władze pominęły milczeniem. Ówczesna zmiana na stanowisku ministra odwróciła uwagę od problemu. Nowa minister edukacji wszczęła na Twitterze dyskusję na temat lektur, która przyniosła falę narzekań i niespójnych pomysłów, ujawniając brak ambicji czytelniczych młodzieży.
Jednakże nie chodzi tu o jedną czy drugą decyzję, lecz o konsekwencje edukacyjne i wychowawcze kanonu lektur i o jego kontrowersyjny skład. Co zatem powinno się znaleźć w kanonie i dlaczego?
Na początek należy stwierdzić, że pierwszym celem przedmiotu „język polski" jest biegłe opanowanie go. Z tym jest niedobrze, sądząc po poziomie językowym studentów. Znajomość historii i teorii literatury – wbrew wielu polonistom i kształtowi programu klas starszych – powinna być celem drugim, po umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz poprawnego i urozmaiconego formułowania swoich myśli. W jakim zakresie trzeba zatem przekazywać wiedzę kulturowo-historyczną?
Rachunek, jaki Unii Europejskiej za sojusz zamierza wystawić nowa administracja USA Donalda Trumpa, będzie obejmował gotowość europejskich państw i rządów do faktycznego, a nie teoretycznego tylko udziału w zapewnieniu Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa wobec agresywnej Rosji. Jest kwestią otwartą, czy się na to odważą, czy raczej zrobią to co zwykle: wykupią się tanio, by uniknąć ryzyka.
Popierając Szymona Hołownię w wyborach prezydenckich, PSL może utracić budowaną od kilku miesięcy tożsamość, tracąc szanse zagospodarowania elektoratu umiarkowanie konserwatywnego i wolnorynkowego. W najbliższym czasie może być im ciężej odcinać się od bardziej progresywnych zmianach forsowanych przez rząd Donalda Tuska, szczególnie tych popieranych przez marszałka Hołownię.
Nieistniejące w czasie II wojny światowej państwo polskie oskarżane o udział w Zagładzie. To teza lansowana przez izraelskie media i podpierana przez Jad Waszem. Prowokacja? Jak powinna na to zareagować Polska?
Dlaczego ustępować politykom Konfederacji? Ile jeszcze rozumu i godności człowieka przyjdzie stracić politykom, którzy w najbliższych miesiącach będą zabiegać o jej głosy? Na zwierzętach się nie skończy. Ustępując radykałom, nie neutralizuje się ich wstecznych poglądów, tylko je legitymizuje.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Silna Europa i silne relacje transatlantyckie byłyby wzmocnieniem dla Donalda Trumpa. Zaś słaba Unia, skonfliktowana z Trumpem, będzie na rękę jego największym rywalom, czyli Moskwie i Pekinowi – analizuje politolog prof. Tomasz Grzegorz Grosse.
Wszyscy już się przyzwyczailiśmy, że fatalnie długi jest czas oczekiwania na rozpatrzenie skargi kasacyjnej od wyroku WSA w sprawach podatkowych zwykłych obywateli, bo to prawie 3 lata(!). Taka sytuacja – gdy skarga podatnika finalnie okaże się zasadna, co nie jest zjawiskiem rzadkim - jest nie tylko krzywdząca dla obywateli ale również generująca zbędne koszty po stronie budżetu. Można odnieść wrażenie, że państwo z jakąś dziwną premedytacją nie pilnuje wpłacanych przez wszystkich obywateli podatków, bo przecież w budżecie innych pieniędzy nie ma.
Na łamach Rzeczpospolitej 6 listopada nawoływałem, aby kompetencje nadzoru sztucznej inteligencji (SI) oddać Prezesowi Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO). 20 listopada ukazał się tekst polemiczny, autorstwa mecenasa Przemysława Sotowskiego, w którym Pan Mecenas powołuje kilkanaście tez na granicy dezinformacji, bez uzasadnienia, oprócz „oczywistej oczywistości”. Tak jakby autor był bardziej politykiem niż prawnikiem. Niech mottem mojej repliki będzie to, co 12 sierpnia 1986 roku powiedział Ronald Reagan “Dziewięć najbardziej przerażających słów w języku angielskim to „Jestem z rządu i jestem tu, aby pomóc”
W dniu 4 grudnia 2024 r. na łamach dziennika "Rzeczpospolita" ukazała się publikacja „Sankcja kredytu darmowego – czy narracja parakancelarii jest zasadna?” autorstwa mecenasa Wojciecha Wandzela, przedstawiająca tezy i argumenty mające przemawiać za możliwością skredytowania kosztów kredytu i pobierania od tego odsetek, które w ocenie autora publikacji są pewnym wyjściem naprzeciw konsumentom, którzy chcą pozyskać kredyt.
Rafał Trzaskowski zachwycił swoich sympatyków rozmową po francusku z Emmanuelem Macronem. Jednak w kontekście kampanii, która miała odczarować jego elitarny wizerunek, pojawia się pytanie, czy to nie oddala go od przeciętnego wyborcy.
Złoty w czwartek notował nieznaczne zmiany wobec euro i dolara. Większy ruch było widać w przypadku franka szwajcarskiego.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas