Reklama

Czaputowicz: Naprawdę nie było fałszerstw?

Postępowanie zespołu ekspertów Fundacji im. Stefana Batorego przypomina działanie osiedlowego posterunku policji, który otrzymał zgłoszenie o kradzieży rowerów – pisze politolog.

Publikacja: 07.12.2015 21:00

Jacek Czaputowicz

Jacek Czaputowicz

Foto: Fotorzepa/Piotr Nowak

Fundacja im. Stefana Batorego przedstawiła raport z pierwszego etapu badań kart do głosowania w wyborach samorządowych 2014 r. Na jego podstawie dziennikarze tryumfalnie ogłosili: nie było fałszerstw wyborczych. Czy jednak są podstawy do tak optymistycznych wniosków?

Postępowanie zespołu ekspertów Fundacji im. Stefana Batorego przypomina działanie osiedlowego posterunku policji, który otrzymał zgłoszenie o kradzieży rowerów. Policjanci, zamiast udać się pod wskazane adresy, postanowili sprawdzić 100 losowo wybranych piwnic spośród 28 tys., które były na osiedlu. Po czym ogłosili, że włamania nie było.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina jeszcze daleko od pokoju. Co właściwie ustalono w Białym Domu?
Opinie polityczno - społeczne
Dagmara Jaszewska: Maks Korż i fenomen ruskiego hip-hopu, czyli rock and roll dzieje się dziś na Wschodzie
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Polacy wychodzili sobie defiladę w Święto Wojska Polskiego. Nieprawdą jest, że czci się wyłącznie porażki
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Piąta rocznica wielkich protestów. Co się dzieje na Białorusi?
Opinie polityczno - społeczne
Największe kłamstwo wyboru Karola Nawrockiego. PiS sprzedaje nową narrację
Reklama
Reklama