Aktualizacja: 21.06.2017 19:01 Publikacja: 20.06.2017 20:36
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump
Foto: AFP
Teoretycznie rola lidera Nowej Europy podpartej mocą USA brzmi kusząco. W praktyce jednak to strategiczna ślepa uliczka. Jeśli na politycznych salonach zrodziłaby się taka myśl, czas, by równie szybko skonała. Skuteczna polityka zagraniczna musi bowiem być oparta na dwóch filarach – USA i Niemczech. Jeden to za mało, byśmy mogli czuć się bezpiecznie. Trump dziś jest, jutro go nie ma, dlatego ważniejsze od indywidualnych sympatii i antypatii są stałe interesy.
To Akcja Demokracja i jej austro-węgierski partner biznesowy – ujawniła Wirtualna Polska – stoją za reklamami na...
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w debacie TVP mówił, że potrzebujemy dobrych relacji z Niemcami, dlatego różnice...
Według kolektywu analitycznego Res Futura główne pytanie pojawiające się w sieci po poniedziałkowej debacie kand...
Sztab Karola Nawrockiego chce przemilczeć aferę mieszkaniową, mimo że pytań przybywa, Czy podczas poniedziałkowe...
Polska staje wobec historycznego wysiłku wywalczenia dla siebie najbardziej dogodnej i bezpiecznej pozycji w now...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas