Aktualizacja: 22.03.2018 09:55 Publikacja: 22.03.2018 09:45
Foto: 123rf.com
Zmian, które w intencji rządu mają usprawnić proces budowy poprzez rozluźnienie rygorów planowania przestrzennego. Najwyraźniej w opinii odpowiedzialnego za program ministra to właśnie owe rygory blokują znakomicie realizowany od dwóch lat program. Uchylmy je, a tanie mieszkania powstawać będą jak grzyby po deszczu!
Od razu powiem: uważam, że program ma sens. Po pierwsze dlatego, że dobrze zrealizowany mógłby pomóc w rozwiązaniu najważniejszego problemu rynku mieszkaniowego: zbyt małej podaży lokali na wynajem. Gdyby udało się zastosować kombinację kilku narzędzi: zerowych kosztów gruntu, skromnego standardu budowanych w ramach programu mieszkań, a w końcu wymuszenia niskich marż na firmach budujących i obsługujących nieruchomości (w zamian za duży obrót i gwarantowane zyski), efekty mogłyby być znaczące. W polskich miastach pojawiłoby się dużo mieszkań o umiarkowanych kosztach najmu, co wymusiłoby spadek cen rynkowych. A to ułatwiłoby ludziom przemieszczanie się i szukanie dobrej pracy, z korzyścią dla gospodarki.
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
Spór o składkę zdrowotną od przedsiębiorców dał aktorom z różnych stron sceny politycznej szansę na wspaniałe wy...
Pierwszy zrobił to Jarosław Kaczyński, prezes PiS, potem prezydent Andrzej Duda. Dołączenie Adama Glapińskiego,...
Konsumenci nie musieliby czekać aż do maja 2025 r. na obniżkę ceny kredytu, gdyby nie falstart z cięciem stóp pr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas