Aktualizacja: 26.03.2018 21:00 Publikacja: 26.03.2018 21:00
Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz
Organizacje pracodawców od początku wskazywały, że może zamiast listy 20 profesji otworzyć nasz rynek na pracowników np. z Indii czy Nepalu (ponoć bezcennych przy dużych inwestycjach infrastrukturalnych). Dyskusji o polityce imigracyjnej Polski nie da się dłużej unikać. Niemal dokładnie przed rokiem, w marcu 2017 r., rząd unieważnił politykę imigracyjną opracowaną przez koalicję PO–PSL. Argumentowano, nie bez racji, że dokument przyjęty jeszcze w 2012 r. nie przystaje do nowej sytuacji m.in. po kryzysie imigracyjnym w Europie.
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
Spór o składkę zdrowotną od przedsiębiorców dał aktorom z różnych stron sceny politycznej szansę na wspaniałe wy...
Pierwszy zrobił to Jarosław Kaczyński, prezes PiS, potem prezydent Andrzej Duda. Dołączenie Adama Glapińskiego,...
Konsumenci nie musieliby czekać aż do maja 2025 r. na obniżkę ceny kredytu, gdyby nie falstart z cięciem stóp pr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas