Aktualizacja: 24.07.2018 21:00 Publikacja: 24.07.2018 21:00
Foto: Adobe Stock
Niestety, inwestycyjny zapał przyszedł trochę za późno. Ceny surowca skoczyły już dwa lata temu. Kopalniom przeszły więc koło nosa ogromne pieniądze. I będą jeszcze przechodzić, bo zanim rosnące inwestycje przełożą się na wzrost wydobycia, upłynie dużo czasu.
Dwukrotny wzrost wydatków inwestycyjnych – to brzmi świetnie, ale po pierwsze, wyraźnie sprzyja temu efekt bazy (wcześniej zakup nowych maszyn i budowa korytarzy praktycznie zamarły, a część kopalni trzeba było zacząć wygaszać). Po drugie, duża część wzrostu wydatków inwestycyjnych wynika z podwyżki cen maszyn górniczych, które podrożały nawet o jedną trzecią. A po trzecie, to dalej kropla w morzu potrzeb. Przy obecnych wydatkach nie zwiększymy na tyle spadającego dziś wydobycia, by zlikwidować import z Rosji albo znacząco go ograniczyć.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Przez wciąż wysoki wskaźnik inflacji wydatki świąteczne Polaków rosną z roku na rok. Podczas gdy w 2022 roku było to średnio 1427 zł, to w 2023 roku przeciętny Polak wydał na święta już 1490 zł .
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Bez wątpienia brakuje szkoleń dla funkcjonariuszy publicznych z rozpoznawania zagrożeń wynikających z działania obcych służb.
Prokurator Lindgren postuluje utworzenie urzędu z publicznymi obrońcami, ale Szwedzkie Stowarzyszenie Adwokatów nie chce o tym słyszeć.
Konieczne jest aktualizowanie uprawnień organów ochrony danych osobowych, zwłaszcza w odniesieniu do nowych technologii.
Obrazy wyremontowanej katedry Notre-Dame to prztyczek w nos Putina, kpiącego ze słabości Europy.
Spada liczba chętnych do repatriacji z Kazachstanu. To efekt porażki polskiego państwa.
Recepta na zmianę linii orzeczniczej składa się z kilku elementów: trudnej sprawy z istotnym zagadnieniem prawnym, merytorycznych argumentów dowodzących, że wcześniejsze orzeczenia były błędne oraz odważnych, mądrych sędziów nie bojących się wydać własnego wyroku.
Populizm prawodawczy, nawiązujący do strachu przed „diabelskim zielem”, staje się asumptem do naruszenia równości w zakresie dostępu do rynku leczniczego prywatnych podmiotów leczniczych.
Dla firm we Francji Warszawa musi być tak samo atrakcyjna jak Berlin i Rzym. Dla polskich firm Paryż powinien stać się równie przyjazny jak Waszyngton czy Londyn.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas