Czy sytuacja na GPW sprzyja bankom w rozbudowywaniu bazy depozytowej? Najgłębsze jednomiesięczne spadki na giełdzie nastąpiły w styczniu i październiku. Dokładnie wtedy miały miejsce największe odpływy z funduszy inwestycyjnych. W październiku WIG stracił 24 proc., a w styczniu 14 proc. Jednocześnie w październiku klienci wycofali z funduszy inwestycyjnych prawie 6 mld zł, a w styczniu ponad 11 mld zł. Statystyka ta nie zaskakuje, jednak znacząco wspiera specjalistów zajmujących się prognozowaniem wydarzeń giełdowych.

Kiedy nadejdzie koniec spadków i nastąpi trwałe odbicie? Wydaje się, iż wiele zależy od klientów TFI. Wprawdzie OFE, dokupując akcje za nowe środki przekazywane z ZUS, w niektórych przypadkach próbują też zwiększyć poziom strategicznego zaangażowania w akcje, jednak w ogólnym rozrachunku kwoty te są ciągle niewystarczające, by doprowadzić do silnego i trwałego odbicia.

TFI dysponują ok. 70 mld zł – połową kwoty, którą zarządzały w szczycie hossy. Czy spadki na stałe zniechęcą inwestorów do akcji? Historia nie udziela jednoznacznej odpowiedzi. Np. w latach 90. w Czechach klienci stracili ogromne kwoty, inwestując w zamknięte fundusze prywatyzacyjne. Od tego czasu utrzymują silną awersję do ryzyka. Podczas gdy w Polsce aktywa TFI stanowią ok. 20 proc. wszystkich aktywów funduszy, a w lipcu 2007 r. było to nawet 30 proc., w Czechach udział ten (według EFAMA) wynosi niecałe 10 proc. Przy tym w Polsce ok. 50 proc. aktywów ulokowane jest w produktach mieszanych. Czesi z kolei wybierają głównie produkty pieniężne, które stanowią 50 proc. w aktywach funduszy. Ale przykład Czech nie musi być wyrocznią dla Polski.

Inflacja w Polsce przekracza 4 proc. Lokaty bankowe oferują oprocentowanie 8 – 10 proc., w zależności od definicji. Są zatem ciągle atrakcyjne. Weszliśmy jednak w trend obniżek stóp procentowych i wkrótce banki nie będą w stanie oferować tak atrakcyjnych warunków depozytowych. Być może wówczas inwestorzy zaczną szukać nowych atrakcyjnych form oszczędzania i powoli będą wracać także do TFI. Wtedy jednak fundusze akcyjne mogą już nie być tak popularne na rzecz bardziej konserwatywnych strategii.