Poszukiwanie dna recesji

Ostatnie dane ankietowe publikowane w Europie, a szczególnie w Niemczech, wskazują na możliwość dochodzenia do końca okresu pogłębiania się sytuacji recesyjnej. Oby czas pozytywnie zweryfikował te informacje.

Publikacja: 23.05.2009 02:22

Jarosław Janecki - główny ekonomista Societe Generale Polska

Jarosław Janecki - główny ekonomista Societe Generale Polska

Foto: Rzeczpospolita

Red

W okresie kryzysu najczęściej pojawia się pytanie, gdzie jest to dno. Jeszcze kilka miesięcy temu trudno było znaleźć symptomy ewentualnej poprawy. Dane publikowane przez urzędy statystyczne z perspektywy rynków finansowych należą do danych historycznych, dotyczy to szczególnie danych kwartalnych opisujących sytuację sprzed kilku miesięcy. Dlatego istotniejsze informacje pochodzą z badań ankietowych prowadzonych przez różne ośrodki badawcze. Wskaźniki wyprzedzające, wskazujące na nastroje panujące wśród konsumentów lub przedsiębiorców, stanowią jeden z podstawowych czynników oceny perspektyw gospodarczych.

O tym, że informacje bazujące na badaniach ankietowych mogą kontrastować z twardymi danymi urzędów statystycznych, mogliśmy się przekonać w ostatnich dniach na przykładzie Niemiec. Pomimo bardzo złych danych na temat ujemnej dynamiki PKB w pierwszym kwartale oraz równie fatalnych dotyczących dynamiki produkcji przemysłowej, wskaźnik PMI dla Niemiec wyraźnie wzrósł. Co więcej, niemieccy menedżerowie raportują poprawę sytuacji odnośnie do nowych zamówień, w tym eksportowych. Być może jest to z jednej strony efekt pakietów stymulacyjnych, a z drugiej – powolnego wyczerpywania się zapasów.

Podobna sytuacja dotyczy wskaźnika nastrojów inwestycyjnych w Niemczech. Wskaźnik ZEW gwałtownie wzrósł w maju, pokazując jednocześnie, że maleją obawy o deflację. Niestety utrzymują się w Niemczech negatywne oczekiwania wobec takich branż jak elektroniczna czy samochodowa.

Poprawa wskaźnika PMI dotyczy generalnie całej strefy euro, co jest pozytywną informacją. Niestety jego wartość kształtuje się nadal poniżej 50 pkt. Dopiero powrót powyżej tego poziomu, być może w lipcu lub sierpniu, będzie mógł zapowiadać koniec ujemnej dynamiki PKB w strefie euro w trzecim lub czwartym kwartale bieżącego roku.

Czy ostatnie informacje mogą zapowiadać początki poprawy sytuacji w strefie euro? Nie sposób jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Jest jednak szansa na to, że w przypadku niektórych sektorów gospodarki strefy euro jesteśmy świadkami dochodzenia do dna recesji.

[i]Jarosław Janecki - główny ekonomista Societe Generale Polska[/i]

W okresie kryzysu najczęściej pojawia się pytanie, gdzie jest to dno. Jeszcze kilka miesięcy temu trudno było znaleźć symptomy ewentualnej poprawy. Dane publikowane przez urzędy statystyczne z perspektywy rynków finansowych należą do danych historycznych, dotyczy to szczególnie danych kwartalnych opisujących sytuację sprzed kilku miesięcy. Dlatego istotniejsze informacje pochodzą z badań ankietowych prowadzonych przez różne ośrodki badawcze. Wskaźniki wyprzedzające, wskazujące na nastroje panujące wśród konsumentów lub przedsiębiorców, stanowią jeden z podstawowych czynników oceny perspektyw gospodarczych.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację