Ekonomiści w Polsce są dość zgodni, że jednym z najważniejszych wyzwań dla gospodarki jest reforma finansów publicznych. Wykorzystam więc okazję do przedstawienia kilku wniosków z badań empirycznych na temat reformy finansów publicznych, które komentatorom politycznym mogą być nieznane.
Po pierwsze, nie ma żadnych dowodów, że rząd przeprowadzający konsolidację fiskalną ma wyższe prawdopodobieństwo upadku. W Polsce panuje przekonanie, także wśród polityków, że reforma finansów musi się wiązać z dużym ryzykiem politycznym. Tymczasem powstało wiele badań, które zaprzeczają takiemu spojrzeniu. Ostatnie z nich, Alberta Alesiny, dostępne jest na portalu voxeu.org.
Po drugie, więcej udanych reform miało miejsce w okresie niższego wzrostu gospodarczego niż w przypadku reform nieudanych. Przekonanie, że do naprawy finansów państwa najlepszy jest okres, kiedy gospodarka kwitnie, nie znajduje potwierdzenia. Dlaczego? Boom gospodarczy często przesłania strukturalne problemy budżetu.
Po trzecie, rządy koalicyjne bardzo rzadko przeprowadzają udane reformy. Powód jest prosty, a problem widać i w Polsce. Koalicjantom trudno jest cokolwiek uzgodnić. Co ciekawe, historia pokazuje, że powodzenie reform nie jest związane z orientacją polityczną rządu – lewica i prawica równo dzielą się sukcesami i porażkami. Zdecydowana większość reform miała bowiem miejsce dopiero w momencie, gdy rząd był postawiony pod ścianą.
Po czwarte, największe sukcesy odnoszą reformy oparte na cięciach płac i wydatków socjalnych, najmniejszy zaś – te oparte na podwyżkach podatków. Co ciekawe, obniżenie wydatków może pozytywnie wpłynąć na wzrost gospodarczy poprzez efekt oczekiwań (na niższe obciążenia fiskalne w przyszłości) i większej wiarygodności rządu.