I tak, ExxonMobil za 41 mld dol. przejmuje spółkę gazowo-górniczą XTO, której głównymi aktywami są tereny koncesyjne z zasobami gazu łupkowego w Stanach Zjednoczonych. Kolejny jest brytyjsko-holenderski koncern Royal Dutch Shell, który rozpoczął odwierty na niekonwencjonalnych złożach gazu w Szwecji. Z kolei norweski Statoil wszedł w joint venture z amerykańską Chesapeake w złoże Marcellus, jednym z najbardziej bogatych w gaz łupkowy obszarów USA. Na współpracę z Chesapeake zdecydował się również francuski Total, inwestując we wspólne przedsięwzięcie 2,25 mld dol. Podobne działania podejmują potentaci pośród operatorów technologicznych branży naftowej: Schlumberger i Baker Hughes, które przejęły (za odpowiednio 11 mld i 5 mld dol.) firmy posiadające technologię wydobywania gazu niekonwencjonalnego.
Obecność w Polsce takich koncernów, jak ExxonMobil i Chevron – których obszary koncesyjne sąsiadują z tymi należącymi do PKN Orlen – pokazuje, że ten kierunek rozwoju może być obiecujący dla polskiego sektora naftowego.
Na razie duże emocje budzą szacunki polskich zasobów gazu z łupków. Jednym ekspertom zarzuca się nadmierny optymizm, drugim nadmierny pesymizm. Rozbieżność w danych jest pozorna i wynika z metodologii. Amerykańskie firmy, mówiąc o zasobach surowca, podają łączne informacje dotyczące zasobów wydobywalnych i niewydobywalnych. Jednocześnie powszechnie jest przyjęte, iż ok. 10 proc. wszystkich zasobów można uznać za wydobywalne. Uwzględniając ten warunek, rozsądny optymizm każe oczekiwać – tak jak prognozuje to Państwowy Instytut Geologiczny – iż na terenie Polski może być co najmniej 150 mld m sześc. gazu niekonwencjonalnego.
Branża naftowo-gazowa zawsze należała do najbardziej konkurencyjnych gałęzi biznesu. W jej historii jedne firmy padały, inne kwitły, tworzono kartele i rozbijano je. Płynie z tego jedna lekcja – kto nie gra, ten nie ma szans na wygraną, nie wolno więc przegapić swojej szansy.
Polskie firmy, w tym PKN Orlen, biorą aktywny udział w poszukiwaniach błękitnego paliwa, wchodząc w alianse strategiczne z wielkimi koncernami naftowo-gazowymi, które zdecydowały się zainwestować w poszukiwanie i wydobycie surowca w Polsce.