Gdy Marcin Piróg, nowy prezes LOT, przyszedł na pierwsze spotkanie z pracownikami, zaproponował, by wszyscy w firmie zwracali się do niego po imieniu. Pracownicy byli zaskoczeni, przyznawali, że trudno będzie się im przełamać. W Polsce nie jest to częsta sytuacja.
– Nie widzę w tym nic niestosownego – mówi Pamela Eyring z The Protocol School of Washington, uznawana za protokolarnego guru w biznesie. – Miał prawo to zrobić. Pod warunkiem jednak, że będzie potrafił stworzyć dystans, jakiego wymaga zarządzanie tak dużą firmą – dodaje. W normalnych kontaktach między partnerami biznesowymi przejście na ty musi trochę potrwać.
Dziś w księgarniach na całym świecie najwięcej jest chyba podręczników dotyczących etykiety robienia biznesu w Chinach. Tam tych „pierwszych kontaktów” ,od których zależy przyszłość kontraktu, jest dziś najwięcej, a i biznesowe powiązania najbardziej skomplikowane.
W podręcznikach biznesowej etykiety dotyczących Polski specjaliści wskazują, że łatwiej jest zyskać czyjeś zaufanie, mając listy polecające. „I bądźcie przygotowani na to, że decyzje podejmuje się zespołowo, więc dojście do negocjacyjnego finału może potrwać – czytamy w „Business Etiquette Guide for Poland”.
[srodtytul]Kto jest kim[/srodtytul]