Wynika to prawdopodobnie z faktu, że i tak decydujący głos w tej sprawie będzie miał Europejski Trybunał Sprawiedliwości, który najprawdopodobniej otworzy funduszom tę furtkę. Niemniej w kręgach rządowych nie brakuje opinii, że inwestowanie za granicą ma znamiona hazardu i obarczone jest wysokim ryzykiem.
Ale czy kupowanie akcji może być wolne od takiego ryzyka? Odpowiedź nie jest prosta. To ryzyko można jednak ograniczać właśnie poprzez geograficzną dywersyfikację (modne słowo) portfela. Dlaczego zatem OFE mają kupować drogie akcje w Polsce niż np. lepiej wyceniane papiery w Niemczech czy innych rozwiniętych krajach, gdzie ryzyko jest mniejsze?
Właśnie kończy się sezon publikacji wyników za ostatni rok przez polskie spółki. Generalnie widać poprawę. Przy okazji okazało się jednak, że pod względem rynkowych wskaźników nasze firmy są wyceniane gorzej niż te na największych światowych giełdach.