W zasadzie nikt nie ma wątpliwości, że działalność bankowa powinna być regulowana i nadzorowana. W odpowiedzi na ostatni kryzys nastąpiło nawet tzw. tsunami regulacyjne, w wyniku którego zmieniono dotychczasowe lub zaproponowano nowe regulacje (m. in. Basel III motywującą niektóre banki do spełnienia nowych współczynników bezpieczeństwa poprzez podniesienie swoich funduszy własnych).
Działalność bankowa jest z pewnością jednym z najbardziej regulowanych sektorów gospodarki, a nowe regulacje (jak Basel III) mogą tylko ten stan pogłębić. Tymczasem regulowanie i koncentrowanie się wyłącznie na modelowaniu sektora bankowego w oderwaniu od prowadzonej polityki gospodarczej nie zapewni bezpieczeństwa i nie wpłynie korzystnie na rozwój oraz stabilność systemu bankowego i gospodarczego.
*
Zawężając rozważania do sfery banków, należy stwierdzić, że nie ma wolności w bankowości. Mówiąc zaś inaczej, wolność w działalności bankowej to w zasadzie tylko „wolność regulowana".
Tymczasem Konstytucja RP wskazuje, że gospodarka rynkowa oparta na wolności działalności gospodarczej stanowi podstawę ustroju gospodarczego Polski, a ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko ze względu na ważny interes publiczny.
Tym ważnym interesem jest tu dążenie do zapewnienia stabilności sektora bankowego i bezpieczeństwa naszych oszczędności. Z tego powodu swoboda prowadzenia działalności bankowej podlega istotnym ograniczeniom zarówno na etapie tworzenia banku, jak i jego funkcjonowania. Na etapie zakładania banku ustawodawca przewidział m.in. wymogi odniesione do kapitału założycielskiego, właścicieli oraz zarządu, a także planu działalności banku, a nawet zajmowanych powierzchni.