Hortex nie wyklucza zakupów

— Obserwujemy rynek pod kątem ewentualnych przejęć — mówi w rozmowie z "Rz" Tomasz Kurpisz, prezes Hortex Holding, czołowego producenta mrożonek oraz soków i napojów w Polsce

Aktualizacja: 13.09.2011 21:30 Publikacja: 13.09.2011 14:22

Hortex nie wyklucza zakupów

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

Rz: Czy Hortex będzie kolejną, po Kamisie, czołową firmą spożywczą w Polsce, która zmieni właściciela. Fundusz Argan Capital szuka już chętnych na zakup firmy?

Tomasz Kurpisz: Zarząd w dalszym ciągu uważa, że najlepszym dla Horteksu sposobem wyjścia z niego inwestora, czyli funduszu Argan, byłoby wejście na giełdę. Grupa ma nadal duże możliwości rozwoju w oparciu o swoją markę, jedną z najlepiej rozpoznawalnych w Polsce. Oczywiście termin i sposób zakończenia inwestycji to decyzja funduszu. Trudna sytuacja gospodarcza oraz wyniki Horteksu zanotowane w roku obrotowym zakończonym 31 maja 2011 roku sprawiają, że obecnie nie ma sprzyjających warunków do sprzedaży grupy. Sądzę, że na ewentualną decyzję Argan Capital trzeba będzie poczekać do poprawy koniunktury oraz wyników grupy.

Hortex chce stworzyć grupę spożywczą?

Jedną z opcji, którą rozważamy jest dystrybucja innych produktów spożywczych nie związanych z marką Hortex. Dlatego obserwujemy rynek pod kątem ewentualnych przejęć. Nadal jednak najważniejsze dla nas pozostaną dwa filary, na których oparta jest działalność Horteksu: soki i napoje oraz mrożonki.

Jednak ważny dla Horteksu rynek soków, nektarów i nama problemy.

O ile w 2010 r. dla producentów markowych soków i napojów problemem były rosnący udział w rynku marek sieci i rekordowe ceny surowców, o tyle w tym roku odczuwamy spadek popytu. Przyczyną jest stopniowe nasycanie się polskiego rynku soków, nektarów i napojów, a także zimne lato.

Czy nad branżą wisi groźba wojny cenowej?

Z ostrą konkurencją mamy do czynienia od dłuższego czasu, ale przy tak wysokich kosztach zakupu surowców, dalsza wojna cenowa nie wydaje się możliwa. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy podwoiły się ceny koncentratów owoców cytrusowych, bardzo drogi jest cukier. Do tego musimy doliczyć coraz wyższe wydatki na transport czy energię. Firmy zrobiły co mogły, aby zoptymalizować koszty. Obecnie nieunikniony wydaje się wzrost cen soków, nektarów i napojów.

Podwyżki będą znaczące?

W ciągu najbliższych miesięcy możemy spodziewać się wzrostu cen o kilka procent.

Perspektywy dla polskiego rynku produktów mrożonych są lepsze niż dla soków?

W przeciwieństwie do soków, nektarów i napojów ma szansę nadal się rozwijać. W ostatnim roku wzrósł o niemal 6 procent w ujęciu ilościowym. Ze względu na zamianę stylu życia, Polacy będą coraz chętniej kupować produkty łatwe w przygotowaniu. Poprzedni sezon był trudny dla producentów ze względu na kiepskie plony wielu warzyw i wysokie ceny skupu. Tegoroczne ceny warzyw są co prawda niższe od ubiegłorocznych, lecz nadal powyżej średniej z ostatnich lat, dodatkowo wzrost kosztów produkcji zapewne zmusi nas do podwyżki cen. Decyzję podejmiemy w ciągu 4-6 tygodni.

Jakie były wyniki Horteksu w roku 2010/2011?

Wyniki były słabsze niż zakładaliśmy. Udało się nam osiągnąć zysk, ale był on znacznie niższy niż rok wcześniej. Przychody grupy wyniosły

775 mln zł, wobec 740 mln zł w roku 2009/2010. Oprócz trudnej sytuacji na polski rynku soków i napojów, odczuliśmy skutki stagnacji w Rosji, która jest największym rynkiem eksportowym naszych mrożonek. Jej udział w naszym eksporcie wynosi ok. 90 proc.

Jakie są prognozy na ten rok?

Naszym celem jest osiągnięcie 850 mln zł przychodów i znaczna poprawa wyniku netto. Pozytywny wpływ na nasze tegoroczne wyniki powinno mieć m.in. przejęcie rosyjskiej znanej marki mrożonek Jest Idea, sprzedawanej przez sieć dystrybucji Inmarko. W sierpniu 2011 r. wysłaliśmy do Rosji pierwszą partię mrożonych wiśni z tym logo. Do końca tego roku kalendarzowego chcemy uruchomić całą ofertę produktów dla Inmarko. Tylko dzięki temu przejęciu nasz eksport mrożonek do Rosji powinien w tym roku obrotowym zwiększyć się o 15 – 20 proc.

Nie obawia się pan, że kolejna fala kryzysu pokrzyżuje założenia Horteksu?

Dopóki będziemy mieli do czynienia ze wzrostem gospodarczy w Polsce tak długo nie ma obaw o popyt na żywność, która jako produkt pierwszej potrzeby jest odporna na zawirowania na rynku.

Hortex zrezygnował z budowy fabryki mrożonek w Rosji?

Obecnie mamy wolne moce produkcyjne w Polsce, które możemy wykorzystać produkując mrożonki na eksport. Docelowo będziemy jednak potrzebować w Rosji centrum magazynowo – logistycznego. Do tematu wrócimy jednak, gdy dojdzie do ustabilizowania sytuacji gospodarczej na rynku rosyjskim.

Na ile przejęcie w Rosji pomoże umocnić pozycję marki Hortex na tamtejszym rynku?

Dzięki współpracy z siecią Inmarko będziemy mogli dotrzeć na Syberię i Ural, gdzie do tej pory nie udało się nam zdobyć silnej pozycji. Planujemy także, aby z czasem markę Jest Idea zastąpić tam marką Hortex.

Czy Hortex zamierza rozwijać eksport w Unii Europejskiej?

OChcemy sprzedawać nasze mrożonki przede wszystkim pod marką Hortex. Takie możliwości daje nam rynek rosyjski. Jesteśmy także obecni w krajach bałtyckich oraz Białorusi i Ukranie. Na zachodzie Europy nasza marka jest nieznana. Jej wypromowanie  byłoby tam zbyt kosztowne i czasochłonne.

Konsolidowanie branży mrożonek w Polsce zapowiada Penta. Co to oznacza dla producentów?

Penta angażuje się w konsolidowanie segmentu dystrybucji mrożonek, który obecnie jest bardzo rozdrobniony. Z punktu widzenia Horteksu, który jako lider rynku mrożonek ma w nim ok. 45 proc. udziałów, stworzenie dużego silnego dystrybutora byłoby bardzo pozytywne.

Rz: Czy Hortex będzie kolejną, po Kamisie, czołową firmą spożywczą w Polsce, która zmieni właściciela. Fundusz Argan Capital szuka już chętnych na zakup firmy?

Tomasz Kurpisz: Zarząd w dalszym ciągu uważa, że najlepszym dla Horteksu sposobem wyjścia z niego inwestora, czyli funduszu Argan, byłoby wejście na giełdę. Grupa ma nadal duże możliwości rozwoju w oparciu o swoją markę, jedną z najlepiej rozpoznawalnych w Polsce. Oczywiście termin i sposób zakończenia inwestycji to decyzja funduszu. Trudna sytuacja gospodarcza oraz wyniki Horteksu zanotowane w roku obrotowym zakończonym 31 maja 2011 roku sprawiają, że obecnie nie ma sprzyjających warunków do sprzedaży grupy. Sądzę, że na ewentualną decyzję Argan Capital trzeba będzie poczekać do poprawy koniunktury oraz wyników grupy.

Pozostało 85% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację