W UE podstawą gwarantowania depozytów stała się dyrektywa 94/19/WE, w której przyjęte zostało podejście minimalnej harmonizacji, co zaowocowało znacznymi różnicami w funkcjonowaniu systemu gwarantowania depozytów w poszczególnych krajach. W sytuacji kryzysowej w roku 2008 mankamenty tego podejścia stały się szczególnie widoczne w obszarze konkurencji transgranicznej.
Podnoszenie gwarancji ochrony depozytów przez niektóre kraje (Grecja, Irlandia) powodowało odpływ depozytów z innych państw, w których gwarancje były niższe. Banki z krajów o niższym poziomie gwarantowania depozytów traciły pozycję konkurencyjną na rynku pozyskiwania depozytów i nie były w stanie konkurować z bankami z państw, gdzie poziom gwarancji był wysoki. Spowodowało to przygotowanie i wdrożenie w trybie nadzwyczajnym dyrektywy 2009/14/WE, która nie tylko podwyższyła i ujednoliciła poziom gwarancji do 100 tys. euro, ale też zlikwidowała udział własny deponenta, skróciła okres wypłat do 20 dni i rozszerzyła krąg podmiotów objętych gwarancjami (została wdrożona do polskiego prawa Ustawą z 16 grudnia 2010 o zmianie ustawy o BFG).
Niestety, ani dotychczasowe regulacje, ani projekt nowej dyrektywy nie stanowią zabezpieczenia przed ryzykiem hazardu moralnego na rynku depozytowym. Skoro bowiem w wyniku wysokich gwarancji dla depozytów ryzyko oszczędzania w bankach jest dla deponentów praktycznie takie samo, to nielogiczne byłoby utrzymywanie lokat w bankach oferujących niższe oprocentowanie depozytów. Transfer depozytów do banków oferujących wyższe oprocentowanie jest nieunikniony, bez względu na faktyczne bezpieczeństwo banków przyjmujących oszczędności. Ryzyko niewypłacalności banku przejmują bowiem instytucje gwarantujące depozyty i podatnicy.
Teoretycznie w systemie bankowym, gdzie odpowiedzialność za bezpieczeństwo depozytów przejmuje w całości instytucja zewnętrzna, nie powinno być konkurencji cenowej. W praktyce nie powinno być możliwości hazardu moralnego umożliwiającego bankom prowadzenie wojny cenowej na rynku depozytowym bez ponoszenia ryzyka.
Obecnie procedowany jest projekt nowej dyrektywy, który 12 lipca 2010 został przyjęty przez Komisję Europejską i skierowany do Rady i Parlamentu Europejskiego (PE). Przewiduje on m.in. wprowadzenie składek opartych na ryzyku i doprecyzowanie obowiązków informacyjnych banków wobec klientów. Zakłada też, że większość postanowień powinna zostać implementowana przez państwa UE do końca 2012, niektóre zaś do końca 2013 i 2020. Ma on stanowić „pierwszy krok" do utworzenia jednej instytucji o charakterze ogólnounijnym w miejsce systemów obecnie obowiązujących (Przegląd dyrektywy 94/19/WE – sprawozdanie PE i Rady z 12 lipca 2010).
Ukrócić złe praktyki
Najprościej byłoby ograniczyć możliwość „wojen depozytowych" bez ponoszenia ryzyka przez licytujące banki poprzez wprowadzenie regulacji, w świetle których gwarancje BFG nie obejmowałyby depozytów, których oprocentowanie wykraczałoby poza ustalony przez BFG poziom. Taka była rekomendacja IV Kongresu Bankowości Detalicznej, który odbył się w listopadzie 2011. Rozwiązanie takie nie ograniczałoby konkurencji na rynku depozytowym, ale ograniczałoby hazard moralny, gdyż nie zwalniałoby z ryzyka uczestników gry rynkowej.